RZ: Zrezygnuje pan z przewodniczenia komisji?
Jan Olszewski:
O tym zdecyduje pan prezydent. Oddałem się do dyspozycji pana prezydenta, wysłałem list w tej sprawie. O tej decyzji poinformowałem pisemnie również premiera.
Z jakiego powodu? Nie zdąży pan z zakończeniem prac komisji weryfikacyjnej do końca czerwca?
Niestety, w tej chwili jest już oczywiste, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Sytuacja jest dla mnie dodatkowo kłopotliwa, bo właściwie sam ten termin określiłem, gdy otrzymywałem nominację na przewodniczącego. I został on zapisany w rozporządzeniu premiera, jest wiążący.