Rak endometrium i rak jajnika to dwa najczęstsze nowotwory złośliwe narządów rodnych u kobiet. Obecnie rak endometrium diagnozowany jest u ok. 6 tys. Polek rocznie; dla porównania, w 2005 r. było to ok. 4 tys. Na raka jajnika zapada ok. 3,6 tys. kobiet rocznie, charakteryzuje go jednak wyższa śmiertelność niż w przypadku raka endometrium. Najczęściej wykrywanym u kobiet nowotworem złośliwym pozostaje jednak rak piersi. Każdego roku diagnozuje się go u ok. 20 tys. pacjentek. Tej kwestii była poświęcona debata „Nowotwory kobiece: od diagnozy do terapii – jak stawić czoła statystykom?”
Czytaj więcej
Australijscy naukowcy opracowali technologię inżynierii białek, która skróci procesy zachodzące w...
Nowotwór „wokalny”
Rak endometrium często daje objawy na samym początku choroby, dlatego w większości przypadków rozpoznawany jest we wczesnym stadium zaawansowania i bywa określany mianem nowotworu „wokalnego”. – Kobiety na początku choroby często zgłaszają nieprawidłowe krwawienia, które skłaniają je do szybkiego kontaktu z lekarzem. Objaw ten, zwłaszcza u kobiet w okresie menopauzy, jest najczęstszym sygnałem alarmowym – tłumaczyła prof. dr hab. n. med. Anita Chudecka-Głaz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 2 Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Jeśli chodzi o klasyfikację raka endometrium, wyróżnia się pięć typów histopatologicznych, jednak z punktu widzenia farmakoterapii podział obejmuje dwie grupy pacjentek. To chore dMMR charakteryzujące się niedoborem mechanizmu naprawy DNA (ok. 20 proc. populacji) i pMMR (non-dMMR) ze sprawnym mechanizmem naprawy (80 proc.). Najnowsze zmiany w programie lekowym B.148 wprowadziły refundację leczenia pacjentek z grupy dMMR; pacjentki pMMR pozostają na razie bez dostępu do innowacyjnego leczenia.
W tym zakresie procedowane są dwa wnioski refundacyjne. – Pierwszy dla pembrolizumabu w zakresie przesunięcia linii leczenia z drugiej do pierwszej – dla całej populacji. Drugi wniosek obejmuje leczenie skojarzone durwalumabem z olaparibem – w dwóch subpopulacjach pacjentek. Jedna to grupa pacjentek z mutacjami, a druga bez ograniczenia ze względu na mutacje – wskazał Mateusz Oczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia.