Szef Kancelarii Prezydenta potwierdził to, do czego Jacek Kurski przyznał się wczoraj. - Prezydent Lech Kaczyński nie widział swojego orędzia przed jego emisją i nie wiedział jakimi zdjęciami zostanie ono zilustrowane - mówił.
Kamiński ocenił, że orędzie Lecha Kaczyńskiego byłoby z całą pewnością lepsze, gdyby nie "delikatnie mówiąc, nieszczęśliwe obrazki zmontowane przez Jacka Kurskiego".
- Pokazywanie Angeli Merkel w negatywnym kontekście nie było dobre dla naszej dyplomacji - mówił minister. Podkreślił przy tym, że "złe zmontowanie" przez Kurskiego nie wpłynie na stosunki prezydenta z Angelą Merkel.