Swoją poprawkę do projektu ustawy zdecydował się wycofać klub Prawa i Sprawiedliwości. Swój projekt ustawy wycofał także prezydent Lech Kaczyński.
Parlament poparł za to uchwałę towarzyszącą ratyfikacji, zgodnie z którą ewentualne odstąpienie od protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych oraz od kompromisu z Joaniny wymagałoby ustawy popartej zarówno w Sejmie, jak i w Senacie większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz senatorów lub zgody wyrażonej w referendum. Za uchwałą głosowało 353 posłów, przy 54 głosach przeciw i 44 wstrzymujących się od głosu.
Przeciw ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego głosowali posłowie z klubu PiS. Między innymi Tadeusz Cymański, Zbigniew Girzyński, Andrzej Dera i Antoni Macierewicz (pełną listę posłów przeciwnych ratyfikacji można znaleźć tu).
Głosowania poprzedziły wystąpienia premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Obaj jednoznacznie opowiedzieli się za Traktatem.
- Jestem przekonany, że poparcie dla Traktatu przekroczy w tej izbie partyjne podziały - mówił z mównicy sejmowej prezydent Lech Kaczyński. Donald Tusk wyraził słowa uznania pod adresem głowy państwa, za pomoc w "osiągnięciu kompromisu".