Reklama

Przez PSL projekt PO może trafić do kosza

Ludowcy chcą jutro głosować przeciwko zawieszeniu subwencji dla ugrupowań politycznych. To znaczy, że pomysł forsowany przez Platformę upadnie

Aktualizacja: 01.04.2009 08:40 Publikacja: 01.04.2009 05:45

Posiedzenie Sejmu

Posiedzenie Sejmu

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

– Chytry traci dwa razy – tak Eugeniusz Kłopotek z PSL komentuje zachowanie Platformy w sprawie pomysłów zawieszenia na dwa lata budżetowych dotacji dla partii.

Wszystko wskazuje na to, że projekt PO trafi do kosza. Wczorajsze spotkanie premiera Donalda Tuska z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem nie przyniosło porozumienia – wynika z informacji „Rz”. Dlaczego? Kłopotek podejrzewa, że Platformie chodziło o pokazanie się w dobrym świetle, a nie o rzeczywiste oszczędności.

Dwa tygodnie temu liderzy koalicji postanowili odwlec decyzję w sprawie zawieszenia subwencji. Chcieli zyskać czas na negocjacje. PiS zgłosił bowiem wniosek o odrzucenie projektu, a PSL był wtedy gotów głosować razem z PiS.

Ludowcy tłumaczą, że pod wpływem namów PO byli skłonni pójść na ustępstwa. Platformie zależało, by koalicjant zgodził się przynajmniej na dalsze prace nad jej projektem w komisji. PSL mógł na to przystać.

– Przekonywałem kierownictwo Klubu PO, by do propozycji całkowitego zawieszenia subwencji Platforma dopisała jeszcze inne, mniej dyskusyjne pomysły związane z finansowaniem partii – mówi „Rz” poseł Kłopotek. Wymienia np. zakaz wywieszania billboardów czy emisji spotów telewizyjnych poza kampanią wyborczą. Wtedy PSL mógłby się wytłumaczyć, dlaczego popiera skierowanie projektu do dalszych prac, choć go krytykuje.

Reklama
Reklama

Okazało się jednak, że na takie rozwiązanie nie ma przyzwolenia najwyższego kierownictwa PO.

– Projekt SLD zakładający podobne zmiany będzie omawiany w komisji, przy tej okazji jest możliwość dyskusji – mówi dyplomatycznie Paweł Olszewski z władz Klubu Platformy Obywatelskiej.

Politycy PSL są jednak przekonani, że PO sama niechętnie rozstałaby się z państwowymi pieniędzmi, dlatego nie chciała z nimi dojść do porozumienia.

Olszewski jednak zapewnia: – Pan premier i cały Klub PO jest zdeterminowany, by zawiesić finansowanie.

Nad projektem Platformy jutro będą głosować posłowie. Jego odrzucenie będzie oznaczać, że Sejm zajmie się tylko pomysłem SLD, czyli nie zawieszeniem dotacji, ale ich ograniczeniem na dwa lata. Przy czym duże ugrupowania miałyby stracić więcej, a mniejsze – mniej. Takie zmiany ludowcy są skłonni poprzeć.

– Ostatecznie wszyscy będą zadowoleni – zapewnia Eugeniusz Kłopotek.

Reklama
Reklama

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorów: [mail=d.kolakowska@rp.pl]d.kolakowska@rp.pl[/mail] [mail=k.manys@rp.pl]k.manys@rp.pl[/mail]

– Chytry traci dwa razy – tak Eugeniusz Kłopotek z PSL komentuje zachowanie Platformy w sprawie pomysłów zawieszenia na dwa lata budżetowych dotacji dla partii.

Wszystko wskazuje na to, że projekt PO trafi do kosza. Wczorajsze spotkanie premiera Donalda Tuska z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem nie przyniosło porozumienia – wynika z informacji „Rz”. Dlaczego? Kłopotek podejrzewa, że Platformie chodziło o pokazanie się w dobrym świetle, a nie o rzeczywiste oszczędności.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Andrzej Duda: Uważam, że byłem prezydentem na piątkę
Polityka
Jarosław Kaczyński mówił o strategii PiS na jesień. Co ujawnił?
Polityka
Sondaż: Czy Karol Nawrocki będzie dobrym, czy złym prezydentem?
Polityka
Jan Maria Jackowski o prezydenturze Andrzeja Dudy: Niewiele wiemy w kluczowej sprawie
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama