Kandydaturę Fijołka popiera cała parlamentarna opozycja, z wyjątkiem Konfederacji.
Aby wybory prezydenckie rozstrzygnęły się w I turze jeden z kandydatów musiałby uzyskać 50 proc. plus jeden głos.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie miały odbyć się 9 maja, ale - w związku z rekomendacją GIS związaną z sytuacją epidemiczną w kraju - mają zostać przesunięte na połowę czerwca.
Drugie miejsce w sondażu zajmuje Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka startująca z KWW Ewy Leniart Wspólny Dom Rzeszów z poparciem PiS. Leniart uzyskała 13,25 proc. głosów w sondażu.
Marcin Warchoł, związany z Solidarną Polską, startujący w wyborach z poparciem ustępującego prezydenta, Tadeusza Ferenca, ma szansę na 12,41 proc. głosów.
Z kolei Grzegorz Braun, kandydat startujący z KWW Grzegorz Braun – Konfederacja, ma szansę na 10,03 proc. głosów.
16,88 proc. respondentów nie zdecydowało jeszcze na kogo oddadzą głos.
Gdyby odliczyć głosy wyborców niezdecydowanych Fijołek mógłby liczyć na 57,06 proc. głosów.