Reklama

Niechciany szyld SLD

Kandydaci na burmistrzów i prezydentów miast unikają partyjnego logo

Publikacja: 25.11.2009 01:39

Niechciany szyld SLD

Foto: Fotorzepa, Dor Dorota Awiorko-Klimek

Sojusz Lewicy Demokratycznej chciałby promować swoje logo w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Szkopuł w tym, że ten szyld już dawno przestał przyciągać wyborców, a na szczeblu gminnym i powiatowym może ich nawet odstraszać. Do takiego wniosku doszło wielu kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którzy, chcąc wygrać wybory bezpośrednie, muszą dysponować poparciem większości wyborców, a nie tylko elektoratu SLD.

Waldemar Mazur, który w 2002 r. z rekomendacji SLD – UP został prezydentem Skarżyska-Kamiennej, cztery lata później wystartował pod szyldem Lewicy i Demokratów i wybory przegrał. – Z kandydatem, który startował z własnego komitetu, a nie partyjnego – zaznacza.

W tym roku eksprezydent chciałby znowu walczyć o Skarżysko-Kamienną, ale już nie pod szyldem partyjnym. – Najbardziej odpowiadałoby mi założenie własnego komitetu i uzyskanie poparcia od SLD – mówi. – I nie chodzi o to, że chcę nagle udawać bezpartyjnego, bo w Skarżysku wszyscy doskonale wiedzą, że należę do SLD. Nie da się z dnia na dzień od tego uciec.

O co więc chodzi? – O to, że ludzie mają awersję do polityków i partii. Dlatego w gminach i małych miastach bezpartyjność albo założenie szerokiego komitetu popieranego przez wiele podmiotów to najlepsza recepta na wyborczy sukces – tłumaczy Mazur.

Takie samo zjawisko występuje w dużych miastach. Kojarzony z lewicą Jacek Majchrowski od dwóch kadencji rządzi Krakowem i w obu startował z własnego komitetu. SLD, choć się z tego powodu zżymał, nie wystawił nikogo przeciwko Majchrowskiemu, bo było to działanie skazane na porażkę. Podobnie było z Tadeuszem Ferencem, prezydentem Rzeszowa, który jeszcze w 2002 r. startował pod szyldem SLD – UP, ale już walcząc o reelekcję w 2006 r., założył własny komitet. W tym roku najpewniej będzie tak samo.

Reklama
Reklama

[wyimek]Waldemar Mazur z SLD chce walczyć o stanowisko prezydenta Skarżyska- -Kamiennej z własnego komitetu [/wyimek]

– Prawidłowość jest następująca: ci, którzy walczą o reelekcję, z reguły uciekają od partyjnego logo, a kandydaci, którzy muszą się dopiero wypromować, chętnie z niego korzystają – ocenia Janusz Krasoń, szef dolnośląskiego Sojuszu.

Krasoń uważa, że z kadencji na kadencję coraz więcej kandydatów walczy o stanowiska w samorządach z komitetów obywatelskich lub własnych, nie korzystając z partyjnych barw. – I to zjawisko nie dotyczy tylko SLD, ale wszystkich partii politycznych – zaznacza.

Jak w takim razie promować partyjny szyld?

– Partyjne logo będzie obowiązywało tylko w wyborach do sejmików wojewódzkich – przyznaje Krzysztof Makowski, szef łódzkiego SLD, który odpowiada za opracowanie strategii do wyborów samorządowych. – Na wszystkich innych szczeblach i w wyborach bezpośrednich na wójtów, burmistrzów i prezydentów samorządowcy będą mogli startować z innych komitetów niż partyjne, jeżeli organizacja wojewódzka wyrazi na to zgodę.

Według politologa Kazimierza Kika z uniwersytetu w Kielcach Sojusz Lewicy Demokratycznej ma małe szanse na wyborczy sukces w wyborach samorządowych.

Reklama
Reklama

– Ale to dotyczy wszystkich partii, bo triumf odnoszą komitety obywatelskie – zaznacza Kik. – Dlatego w przyszłym roku odbędzie się między partiami walka o pozyskanie ludzi o ustalonej już pozycji.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=e.olczyk@rp.pl]e.olczyk@rp.pl[/mail][/i]

Sojusz Lewicy Demokratycznej chciałby promować swoje logo w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Szkopuł w tym, że ten szyld już dawno przestał przyciągać wyborców, a na szczeblu gminnym i powiatowym może ich nawet odstraszać. Do takiego wniosku doszło wielu kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którzy, chcąc wygrać wybory bezpośrednie, muszą dysponować poparciem większości wyborców, a nie tylko elektoratu SLD.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Wydamy majątek na podróże Nawrockiego. Szczegóły pierwszego budżetu nowego prezydenta
Polityka
Europejski Bank Inwestycyjny sfinansuje systemy antydronowe. Szansa dla Polski
Polityka
To koniec Rafała Trzaskowskiego? Historia pokazuje, że może być odwrotnie
Polityka
Sondaż: Czy Donald Tusk powinien przestać być premierem? Znamy zdanie Polaków
Reklama
Reklama