W Wenezueli Guaido grozi areszt, ponieważ wyjeżdżając z Wenezueli złamała wydany przez sąd zakaz opuszczania kraju w związku z postępowaniem prowadzonym przeciwko Guaido przez prokuraturę.
Guaido za prezydenta Wenezueli uznają USA, większość krajów Ameryki Łacińskiej, a także liczne kraje europejskie (w tym Polska). Rywal opozycjonisty, prezydent Nicolas Maduro (zdaniem Guaido przedłużył mandat w wyborach, które były niedemokratyczne i jako takie nie powinny być uznane), cieszy się poparciem Rosji i Chin.
Współpracownicy Guaido nie ujawniają informacji o szczegółach jego powrotu. Jak zauważa Reuters powrót opozycjonisty do kraju może być kolejnym punktem zapalnym w starciu o władzę między opozycjonistą a urzędującym prezydentem.
Aresztowanie Guaido z pewnością pociągnęłoby za sobą nałożenie na Wenezuelę kolejnych sankcji przez USA i byłoby dowodem na to, w jaki sposób reżim Maduro zwalcza opozycję. Z drugiej strony - jak zauważa Reuters - opozycja straciłaby lidera, który zjednoczył ją po latach walk wewnętrznych.
Guaido oświadczył w niedzielę, że wraca do Wenezueli by stanąć na czele protestów, które mają się odbyć w poniedziałek i wtorek.