PO i PiS: nowoczesność kontra tradycja

Platforma jest proeuropejska i otwierająca Polskę na świat. PiS – ideowe, związane z Kościołem, ale kłótliwe

Publikacja: 27.06.2011 01:38

PO i PiS: nowoczesność kontra tradycja

Foto: Rzeczpospolita

Przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi zapytaliśmy Polaków, jak postrzegają główne partie. Wyniki sondażu zrealizowanego dla „Rz" przez GfK Polonia porównaliśmy z takimi samymi badaniami z 2006 i 2008 r.

Zasadnicza linia podziału między główną partią rządzącą a największą opozycyjną dotyczy stosunku do nowoczesności i tradycji. 58 proc. badanych uważa, że PO otwiera Polskę na Europę i świat, o PiS takie zdanie ma 15 proc. Podobnie jest z oceną tego, czy ugrupowanie jest proeuropejskie (55 do 15 proc.) i nowoczesne (46 do 13 proc.).

– Platforma skutecznie przekonała wyborców do swojej nowoczesności, a nawet do tego, że czasami bywa w awangardzie, np. gdy zapowiedziała prace nad ustawą o rejestracji związków partnerskich – komentuje politolog Bartłomiej Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego.

Z kolei partię Jarosława Kaczyńskiego Polacy postrzegają przede wszystkim jako związaną z Kościołem katolickim. Taką opinię wyraża 73 proc. respondentów. Tylko 14 proc. ocenia w ten sposób Platformę.

Więcej jest też tych, którzy za ugrupowanie, dla którego rodzina jest wartością, uznają PiS (39 proc., o PO myśli tak 26 proc.). Niewiele różnią się od tego oceny, czy partia szanuje tradycję (38 proc. dla PiS, 28 dla PO) oraz czy ma wyraźne oblicze ideowe (36 do 25 proc.).

– PiS nie robi wolt politycznych, a Platforma owszem – komentuje Biskup.

Przeczytaj szczegółowe wyniki sondażu:


Część 1

(pdf, 45kB)


Część 2

(pdf, 41kB)

Politolog Jacek Kloczkowski z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej uważa, że oba te wizerunki ukształtowane w świadomości Polaków: Platformy jako partii nowoczesnej, a PiS – tradycyjnej, mają i plusy, i minusy. – Jeżeli wszystko idzie dobrze, jest wzrost gospodarczy, maleje bezrobocie, a ludzie się bogacą, to chętniej postawią na partię nowoczesną, bo to kojarzy się np. z otwarciem na świat i większymi możliwościami indywidualnymi – mówi „Rz". – Gdy są ciężkie czasy, do głosu dochodzi myślenie: nieraz już bywało ciężko i jakoś dawaliśmy sobie radę. I wówczas wyborcy chętniej zwracają się ku partiom, które cenią rodzinę, tradycję, idee.

Jak wypada PO po czterech latach rządzenia? 20 proc. badanych uważa, że to partia uczciwa. Tyle samo jest przeświadczonych o uczciwości PiS. Ale oceny w tej sprawie nieznacznie się zmieniły w stosunku do 2008 r.: Platformy pogorszyły się o 3 punkty procentowe, PiS – polepszyły o 4.

– Rządzenie zużywa, dlatego PO trochę straciła, a opozycyjne PiS zyskało – zaznacza Biskup. – Na dodatek Platforma ma na koncie aferę hazardową, która postawiła uczciwość części działaczy pod znakiem zapytania, a to obciąża całą formację.

PO jest wiarygodna dla 30 proc. badanych, PiS dla 20 proc. A mimo krytyki ze strony części ekonomistów oskarżających partię rządzącą o unikanie reform 40 proc. Polaków uważa, że jest ona nastawiona na reformowanie (PiS 21 proc.). 37 proc. uznaje, że PO na pierwszym miejscu stawia gospodarkę (PiS – 18 proc.). Więcej jest też tych, którzy oceniają, że to ugrupowanie Donalda Tuska ma ludzi dobrze przygotowanych do rządzenia i potrafi sprawnie rządzić, mniej tych, którzy mają takie zdanie o partii Jarosława Kaczyńskiego.

– To są oceny twardego elektoratu, który zagłosuje na PO bez względu na jej wpadki – uważa Biskup. – Poza tym to jest fenomen Platformy, a raczej premiera, który chyba w największej mierze zapracował na ten pozytywny wizerunek. Gdy gdzieś się źle dzieje, to szef rządu wzywa osobę odpowiedzialną na dywanik, wyciąga konsekwencje, czasami dymisjonuje i utrzymuje w społeczeństwie przekonanie, że wszystko jest pod kontrolą.

Więcej jest tych, którzy uważają PO i PiS za grupy przypadkowych ludzi

– Pytanie, jak długo można utrzymać taki wizerunek z rozgrzebanymi autostradami i narastającym długiem publicznym – kontruje Kloczkowski.

Z kolei na pytanie, która partia ma dobry pomysł na zwalczanie bezrobocia, 21 proc. wskazało na PO, 18 proc. na PiS. – Dla rządzącej formacji to nie jest dobry wynik – komentuje krakowski politolog. – Ludzie widzą narastające bezrobocie, szczególnie wśród młodych, i wiedzą, że rząd sobie z tym nie radzi.

Jakie cechy Polacy częściej przypisują PiS niż PO? Populizm, stawianie pomocy biednym na pierwszym miejscu, chęć rozdawania publicznych pieniędzy. – PiS zapracowało na taką opinię, zgłaszając pomysły typu dodatek drożyźniany – ocenia Kloczkowski. – Ale wynik PO też jest wysoki. Przypuszczam, że jest to efekt krytyki ekonomistów, którzy mówili, że partia unika reform, bo nie chce zrazić do siebie wyborców.

W 2006 r. Polacy dopiero wyrabiali sobie opinię na temat obu partii, które odsunęły od władzy SLD. Od tego czasu wzrósł odsetek osób, które uważają je za grupy przypadkowych ludzi (PO z 9 do 27 proc., PiS z 12 do 28 proc.).

– W 2006 r. obie partie były postrzegane jako jedyna alternatywa dla schodzącego ze sceny SLD – mówi Bartłomiej Biskup. – Ale później w PiS i w PO dochodziło do kłótni, po których ludzie odchodzili, i stąd powstało wrażenie, że nie jest to już jednorodne środowisko.

Jacek Kloczkowski dodaje, że przedwyborcze transfery jeszcze pogłębiają to wrażenie.

Duża jest natomiast różnica ocen, czy partia jest kłótliwa.

70 proc. Polaków przypisuje tę cechę PiS, PO – 32 proc. – Dla mnie obie partie są jednakowo konfliktowe – zaznacza Biskup. – Obie podsycają konflikty, bo jest im to na rękę, tyle że PO udało się przekonać Polaków, iż to PiS jest stroną atakującą. Ale to wizerunek wyłącznie medialny.

Przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi zapytaliśmy Polaków, jak postrzegają główne partie. Wyniki sondażu zrealizowanego dla „Rz" przez GfK Polonia porównaliśmy z takimi samymi badaniami z 2006 i 2008 r.

Zasadnicza linia podziału między główną partią rządzącą a największą opozycyjną dotyczy stosunku do nowoczesności i tradycji. 58 proc. badanych uważa, że PO otwiera Polskę na Europę i świat, o PiS takie zdanie ma 15 proc. Podobnie jest z oceną tego, czy ugrupowanie jest proeuropejskie (55 do 15 proc.) i nowoczesne (46 do 13 proc.).

Pozostało 90% artykułu
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Tusk: TVN i Polsat dopisane do firm strategicznych, chronionych przed wrogim przejęciem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Piechna-Więckiewicz: Ogłoszenie kandydata bądź kandydatki Lewicy odświeży atmosferę