- Szczególnie chciałbym podziękować warszawiankom i warszawiakom, bo frekwencja w Warszawie i liczba głosów, które zostały na mnie oddane, była niebywała. Ta moc i energia, które płyną od Polek i Polaków, ale od warszawianek i warszawiaków szczególnie, motywuje mnie do dalszej pracy – mówił Rafał Trzaskowski podczas otwarcia Placu Centralnego w stolicy.
Trzaskowski pytany był przez dziennikarzy, czy nie żałuje przedwczesnej radości po opublikowaniu wyników badania exit poll. - Ja dałem z siebie, razem ze swoją żoną, absolutnie wszystko. Były wyniki, jakie były, w związku z tym cieszyliśmy się i dziękowaliśmy całej Polsce, co podtrzymuję. Dziękujemy wszystkim, którzy oddali na mnie głos – odpowiedział Trzaskowski.
Czytaj więcej
Wśród liberalno-lewicowych komentatorów dominuje narracja, że do klęski Rafała Trzaskowskiego prz...
Rafał Trzaskowski mówił o swoich politycznych planach na przyszłość
Na pytanie o ewentualny żal do swojego sztabu wyborczego i do Donalda Tuska, w związku z włączeniem się przez niego w ostatnią fazę kampanii, Rafał Trzaskowski odpowiedział: - Życie mnie nauczyło, żeby nie mieć do nikogo pretensji. Ja naprawdę mam poczucie, że zrobiłem absolutnie wszystko, co można było zrobić. Pracowałem wyjątkowo ciężko przez te osiem miesięcy. Z panem premierem będę rozmawiał jeszcze dzisiaj. Jakie są wnioski? Że trzeba przez cały czas walczyć, że nie można odstawiać stopy, że jeżeli chcemy, żeby Polska mogła się rozwijać, wszyscy muszą się zaangażować. Że kolejne miesiące i kolejne lata będą bardzo trudne, dlatego, że polityka kompletnie się zmieniła w Polsce i w Europie. Bardzo, bardzo dużo jest jeszcze do zrobienia.
- Jestem prezydentem miasta stołecznego Warszawy, wygrałem tu w pierwszej turze w zeszłym roku, więc jest to całkowicie zrozumiałe, że skoncentruję się na Warszawie; myślę, że wszyscy to zrozumieją.