Reklama

Rumunia wygrywa z korupcją

Liviu Dragnea, przywódca postkomunistycznej PSD i najpotężniejszy polityk w kraju, od poniedziałku siedzi w więzieniu. Powinien tam spędzić trzy i pół roku.

Aktualizacja: 28.05.2019 19:57 Publikacja: 28.05.2019 19:56

Liviu Dragnea, były już polityk numer 1 w Rumunii

Liviu Dragnea, były już polityk numer 1 w Rumunii

Foto: AFP

W ten sposób kończy się pewna epoka w najnowszej historii Rumunii. Kraju, który od wygranych przez postkomunistyczną Partię Socjaldemokratyczną (PSD ) wyborów parlamentarnych pod koniec 2016 roku żył właściwie jednym tematem – walką z korupcją. Centralną postacią w tej sprawie był 56-letni Liviu Dragnea, lider PSD i przewodniczący parlamentu.

Nie miał szans na objęcie stanowiska premiera z powodu sprzeciwu prezydenta Klausa Iohannisa. Rzecz w tym, że Dragnea został skazany na dwa lata w zawieszeniu za manipulacje w czasie nieudanego referendum w sprawie odwołania prezydenta Traiana Basescu kilka lat wcześniej. Był to wyrok w zawieszeniu. Dragnea kierował więc krajem niejako z tylnego siedzenia, desygnując kolejnych premierów, wycinając opozycję we własnym ugrupowaniu oraz pracując cały czas nad ustawą amnestyjną.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Władimir Putin chce dalszej wojny. Usuwa ze swego otoczenia jedynego jej przeciwnika
Polityka
Emmanuel Macron przedstawi sądowi dowody, że jego żona jest kobietą
Polityka
Donald Trump uderza w Antifę. Nazywa ją organizacją terrorystyczną
Polityka
USA: Jimmy Kimmel znika z anteny ABC po uwagach o śmierci Charliego Kirka. Donald Trump nie kryje radości
Polityka
Donald Trump chce się pogodzić z Indiami, ale Narendra Modi utrzymuje dystans
Reklama
Reklama