Problem opisaliśmy we wczorajszej „Rz".
Zgodnie z przepisami posłowie mogą występować o zwrot wydatków na paliwo prywatnego auta „w związku z wykonywaniem mandatu". Prawo nie robi jednak wyjątku dla posłów będących ministrami i wiceministrami. Choć niemal bez ograniczeń mogą korzystać z samochodów służbowych, i tak występują o zwrot kosztów paliwa prywatnego auta.
Paliwo to druga po pensjach dla pracowników kwota wydatków poselskich
Przykładowo: o 27 tys. zł wystąpił minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, a o 20 tys. były minister transportu Sławomir Nowak, który formalnie nie posiada własnego samochodu. O wysoki zwrot kosztów wystąpiło też kilku wiceministrów.
Z danych Kancelarii Sejmu wynika, że w 2012 roku za paliwo zwróciła ogółem posłom niemal 12 mln zł. To 18 proc. wszystkich wydatków. Więcej zapłacono tylko za wynagrodzenia pracowników biur. W odróżnieniu od innych wydatków na działalność, starając się o zwrot kosztów paliwa, posłowie nie muszą wystawiać faktur.