Chronić dzieci przed pornobiznesem

?Lesław Sierocki, Stowarzyszenie Twoja Sprawa mówi "Rz" o tym, jak chronić dzieci przed pornograficznymi treściami.

Publikacja: 21.03.2014 02:00

Chronić dzieci przed pornobiznesem

Foto: materiały prasowe

Rz: Senat przyjął wczoraj zmiany do kodeksu karnego, do których nawoływało państwa stowarzyszenie. Reklama i promocja treści pornograficznych rozpowszechnianych bez skutecznych zabezpieczeń zostanie w Polsce zakazana. Co spowodowało, że zorganizowali państwo w tej sprawie akcję?

Lesław Sierocki:

W zeszłym roku na ulicach miast pojawiły się billboardy, które wprost zachęcały do odwiedzenia strony pornograficznej. Ze zjawiskiem nachalnego reklamowania się przez pornobiznes mamy do czynienia od lat, ale to była kropla, która przelała czarę goryczy. Pornografia notorycznie pojawia się np. w magazynach z programem telewizyjnym. Uznaliśmy w końcu, że jeżeli nie powiemy temu stop, to pornobiznes rozstawi się przed szkołami naszych dzieci i zacznie rozdawać im ulotki.

Jak wyglądają państwa działania?

Trzy lata temu udało nam się doprowadzić do tego, że jeden z największych wydawców magazynów telewizyjnych przestał publikować na ostatniej stronie reklamówki filmów pornograficznych. Nakłady tych pism szły w miliony. Generalnie chcemy chronić dzieci nie tylko w obszarze reklamy, ale także jeżeli chodzi np. o dostęp do pornografii przez telefony komórkowe.

To nie jest tylko problem naszego kraju. Jak do sprawy seksualizacji dzieci i młodzieży podchodzi się ?na świecie?

Krajem, który jest chyba najbardziej świadomy tego problemu i najwięcej w tej sprawie robi, jest Wielka Brytania. U brytyjskich operatorów komórkowych ?już od dziesięciu lat ?funkcjonuje rozwiązanie, ?o które apelujemy także w Polsce. Chodzi o to, by zmienić nasze myślenie o dostępie do pornografii. W Polsce treści pornograficzne są domyślnie dostępne. A w Wielkiej ?Brytanii domyślnym stanem ?jest to, że te treści są niedostępne, i dopiero osoba dorosła po skutecznej weryfikacji jej wieku może uzyskać u swojego operatora dostęp do stron pornograficznych. Nie widzę powodu, by polskie dzieci miały być gorzej chronione od dzieci brytyjskich, zwłaszcza że operatorzy działający w Polsce ?i w Wielkiej Brytanii to często te same firmy, takie jak Orange czy T-Mobile. Zachęcamy więc konsumentów, by odwiedzili naszą stronę internetową i wysłali swoim operatorom pytanie: dlaczego na Wyspach ich firma skutecznie chroni dzieci, a w Polsce nie? Czy polskie dzieci są mniej ważne niż brytyjskie?

W najbliższym magazynie „Plus Minus" „Niebezpieczne igraszki. Poliamoria ?i inne dziwactwa"

Rz: Senat przyjął wczoraj zmiany do kodeksu karnego, do których nawoływało państwa stowarzyszenie. Reklama i promocja treści pornograficznych rozpowszechnianych bez skutecznych zabezpieczeń zostanie w Polsce zakazana. Co spowodowało, że zorganizowali państwo w tej sprawie akcję?

Lesław Sierocki:

Pozostało 89% artykułu
Polityka
Sawicki: PiS miał 19 miesięcy na rozwiązanie kryzysu zbożowego, nie zrobił nic
Polityka
Nie będzie wytycznych ws. aborcji, bo rząd wystraszył się biskupów, Brauna i Godek
Polityka
Nowy sondaż: PiS na czele, wszystkie partie zyskują
Polityka
Europosłowie opozycji w PE: Rząd PiS stworzył mafię, Lech Kaczyński spaliłby się ze wstydu
Materiał Promocyjny
SSC/GBS Leadership Program 2023
Polityka
Historyczne spotkanie w Kijowie bez polskiego ministra. KO: Cała prawda o Jarosławie Kaczyńskim
Polityka
Sondaż: Czy Polacy chcą igrzysk? Ci popierający PiS - tak