Buldogi Korwin-Mikkego

Europosłowie KNP to zahartowani porażkami wyborczymi, opozycją ?i przeciwnościami losu ludzie.

Publikacja: 14.06.2014 08:00

Janusz Korwin-Mikke

Janusz Korwin-Mikke

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz Solski

Decyzja o podjęciu strajku w Rafinerii Gdańskiej w sierpniu 1980 r., by pomóc stoczniowcom, aresztowania podczas stanu wojennego, niesłuszny kilkumiesięczny areszt w III RP, prowadzenie własnej firmy, fizyczna praca za granicą – garść informacji z biografii trzech europosłów Kongresu Nowej Prawicy (KNP) wskazuje, że nie są to ludzie przypadkowi i skorzy do rezygnacji z własnych poglądów.

Łączy ich wiara w wartości wolnorynkowe, konserwatywne, przeciwne lewicowemu mainstreamowi. To jest główny powód identyfikacji z liderem Januszem Korwin-Mikkem. Nie chodzi o jakieś stosunki towarzyskie, interesy, chwilowe fascynacje. Są z nim od wielu lat, przeżyli w tym czasie więcej politycznych porażek i zawodów niż sukcesów.

Mimo to pozostają lojalni. ?– Oni są wierni idei, a nie mi. To bardzo wartościowi ludzie ?– mówi nam lider KNP, gdy pytamy go o członków jego brukselskiej drużyny. Ale zaraz dodaje: – Tu chodzi o poglądy, a nie o mnie. Gdybym zaczął mówić inne rzeczy, nie wahaliby się mnie porzucić. Gdy rozmawiamy z Robertem Iwaszkiewiczem, Stanisławem Żółtkiem i Michałem Marusikiem, mamy podobne wrażenie. Mówią sprawnie, nie brzmią fałszywie ani nie kręcą. Trudno powiedzieć, że są gadułami. Kilkudziesięcioletnia przygoda z liberalizmem i zmagania z rzeczywistością wyrobiły w nich bardzo określone poglądy.

Czy nie są przez to zamknięci na debatę, argumenty, zdolni do kompromisów? Zapewne po części tak. Pytanie jednak, czy w zalewie postpolityki i zmieniających się poglądów liderów głównych ugrupowań nie brzmią dzięki temu bardziej wiarygodnie. Może właśnie to przyciągnęło do nich wyborców.

Żółtek. Aresztowany ?i zrehabilitowany

Najbardziej znany z całej trójki jest Stanisław Żółtek. Ten blisko 60-letni krakus zebrał w eurowyborach ok. 28 tys. głosów. Studiował w latach 70. na UJ matematykę (nie uzyskał dyplomu). Jest związany z Januszem Korwin-Mikkem (JKM, jak go nazywają w skrócie zwolennicy) od 25 lat. – Zacząłem czytać i słuchać tego, co mówi JKM, i zrozumiałem, że jest ktoś, kto myśli dokładnie tak jak ja – tłumaczy nam zaangażowanie. Żółtek to m.in. wiceprezes Unii Polityki Realnej w latach 2001–2009, wstąpił do niej w 1991 r. Dziś jest wiceszefem KNP. Współpraca z JKM zaowocowała doświadczeniem samorządowym. W czerwcu 1994 r. zdobywa mandat w radzie miejskiej w Krakowie. W latach 1997–1998, dzięki lokalnej koalicji UPR z Unią Wolności, pełni nawet funkcję wiceprezydenta Krakowa. Ten epizod owocuje jednak kłopotami. W lutym 2002 r. jest aresztowany przez funkcjonariuszy CBŚ pod zarzutem łapownictwa. Jest oskarżony, że będąc wiceprezydentem, przyjął 20 tys. zł w zamian za przyspieszenie wykwaterowania mieszkańców krakowskiej oficyny. – Przez cztery miesiące siedziałem w areszcie – wspomina Żółtek.

W październiku 2006 r. krakowski sąd uniewinnił go od stawianych mu zarzutów, a cztery lata później przyznał odszkodowanie – 120 tys. zł. – Ostateczna decyzja sądu opiewa na 77 tys. zł. Jest z tego tygodnia. Odwołam się od niej, skieruję też sprawę do Strasburga – mówi „Rz" Żółtek.

Wspomina, że w okresie PRL utrzymywał się z korepetycji i prac podejmowanych poza Polską. – Pracowałem fizycznie w USA i Niemczech – mówi. Później, na początku transformacji, założył działalność gospodarczą. Handlował drewnem, paletami, próbował też sił w budownictwie. – Nie jestem ani nigdy nie byłem zatrudniony na etacie. Nie znoszę podległości służbowej. W sytuacjach awaryjnych udzielam korepetycji – mówi. Obecnie większość czasu poświęca działalności partyjnej, w czym wspomaga go żona. Rozpytujemy o Żółtka wewnątrz KNP. Jeden rozmówca: doświadczony, oddany sprawie, taki drugi Korwin. Wierzy, że Kongres poprawi wynik w kolejnych wyborach i będzie coraz silniejszy.

Z kolei Rafał Pazio, nauczyciel, dziennikarz, samorządowiec, który startował z KNP do europarlamentu w okręgu warszawskim, tak mówi o Żółtku. – Po ostatnich wyborach powiedział coś, co utkwiło mi w pamięci: Kochani, zaczęło się. Jak nie wierzycie, to posłuchajcie „ich" wypowiedzi i oglądajcie „ich" oczy. Boją się.

– Czym zajmie się pan w europarlamencie? – Chcę zapobiegać uchwalaniu kolejnego prawa ograniczającego wolność, a jeśli to możliwe, likwidować to, które już obowiązuje – odpowiada Żółtek.

Marusik: aborcja ?to zbrodnia

Wybrany z Warszawy, mieszkający obecnie na Kaszubach Michał Marusik (rocznik 1951), wcześniej, przez blisko 40 lat był mieszkańcem Gdańska. Pracował w tamtejszej rafinerii. Od 2012 r.  jest emerytem.

Ma ciekawą kartę opozycyjną. – Gdy w sierpniu '80 zaczęła strajkować stocznia, musieliśmy podjąć decyzję, czy ją wesprzeć – wspomina. Sprawa nie była prosta, bo rafineria była zaliczana do zakładów strategicznych. – Analizowaliśmy, jakie są szanse, i zdecydowaliśmy się na strajk. Choć ryzyko było ogromne. Zatrzymanie produkcji to jak sabotaż gospodarczy. Ale zrobiliśmy to drugi dzień po rozpoczęciu strajku w Stoczni – mówi.

Jest zdania, że skłoniło to dodatkowo komunistów do rezygnacji z pacyfikacji stoczni. W „Solidarności" działał do 1989 r. – To członek jedynego w Polsce zakładowego ogniwa „S", które uznało Okrągły Stół za komunistyczną mistyfikację – mówi o Marusiku Pazio.

W1992 r. Marusik trafia do UPR. W 1994 r. staje się też członkiem Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego. Bez powodzenia startuje do Sejmu w 2005 r. z listy Platformy JKM i w 2007 r. z listy LPR (w ramach porozumienia wyborczego z UPR). Później jest jednym z współtwórców KNP. Korwin-Mikkemu jest wierny od blisko ćwierć wieku. A nawet wcześniej. – Stykałem się z tym, co pisał w latach 70. Od samego początku się z nim zgadzałem. Wtedy nie był gwiazdą, ale głosił elementarną prawdę. Tak jest do dzisiaj – mówi Marusik.

Na pytanie o poglądy monarchistyczne odpowiada, że nie są one najważniejsze. – Oczywiście media wyciągają te sprawy. Nikt nie chce mówić o naszym programie, a Polacy stają się nędzarzami Europy – dodaje.

Odpowiedź na pytanie, co będzie robił w Brukseli, jest uderzająco podobna do deklaracji Żółtka. – Trzeba blokować zalew legislacyjnego chłamu paraliżującego gospodarkę i wolności obywateli – mówi.

Marusik odpowiadał też na przedwyborczą ankietę „Rz". Jest przeciwnikiem euro, unii bankowej, federalizacji UE, mieszania się Brukseli w krajowe sprawy podatkowe.

Chciałby też likwidacji Wspólnej Polityki Rolnej, budżetu UE i funduszy strukturalnych. Opowiada się za mniejszymi kosztami pracy, obniżką podatków. – Zniesienie ucisku fiskalnego jest warunkiem koniecznym i wystarczającym do tego, by Polacy chcieli żyć, pracować i rodzić potomstwo w Polsce – mówi.

Zdecydowanie opowiada się też za tradycyjnymi wartościami: – Tak jak nie może istnieć kwadratowe koło, tak nie może istnieć „małżeństwo homoseksualne", bo z definicji małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety. Związki między ludźmi bywają najróżniejsze. Natomiast jeden, szczególny – mężczyzny i kobiety – nazwany został małżeństwem – deklaruje.

Od zachowania nowych posłów KNP zależy, czy partia osiągnie sukces w wyborach do Sejmu

W podobny sposób wypowiada się o aborcji: – Zabijanie niewinnych istot nie może pozostawać bezkarne tylko dlatego, że są one – z racji młodego wieku – niezdolne do samoobrony i nie posiadają osobowości prawnej. Bezkarność dla jednej ze zbrodni skrywana jest pod neologizmem „aborcja" – mówi.

Iwaszkiewicz: pomóc przedsiębiorcom

Najmniej znanym europosłem KNP jest Robert Iwaszkiewicz. Zdobył mandat w okręgu wrocławskim. Ten urodzony w 1962 r. działacz UPR jest przedsiębiorcą, z wykształcenia inżynierem budownictwa rolniczego. Z JKM związany najkrócej – od 2004 r. Po studiach założył własną działalność, podejmując też pracę na etacie w Zakładach Chemicznych Rokita, gdzie po kilku latach został dyrektorem kompleksu. – Obecnie pomagam prowadzić przychodnię żonie – mówi.

Opisująca go „Gazeta Wrocławska" cytuje Marka Skorupę, wieloletniego burmistrza Brzegu, byłego posła i wojewodę, który w brzeskich zakładach Rokita współpracował z Iwaszkiewiczem. – Ma, że się tak wyrażę, indywidualne poglądy, które są bardzo niepraktyczne, nieumiejscowione w rzeczywistości społecznej. Domyślam się, że spodobały się one głównie młodym wyborcom – mówi gazecie Skorupa.

Iwaszkiewicz koncentruje się na sprawach wolności gospodarczej. Z JKM czuje się związany głównie przez wolnorynkowe poglądy. – Jako przedsiębiorca doświadczyłem wielu przeszkód – mówi. Także w Brukseli chciałby zajmować się ułatwianiem życia przedsiębiorcom. Na nasze pytanie, czy będzie kandydował do Sejmu, deklaruje, że decyzja zapadnie wewnątrz dolnośląskich struktur KNP.

Od tego, jak zachowają się w Brukseli, ale także na krajowym podwórku, trzej nowi europosłowie Kongresu, zależą losy tej partii. Mogą pchnąć KNP ku sukcesowi wyborczemu i wzmocnić przekaz Nowej Prawicy, który na razie „wisi" wyłącznie na kontrowersyjnym JKM. Ale będą pod baczną obserwacją mediów. Na dziś – choć z polityką związani od lat – stanowią zagadkę.

Decyzja o podjęciu strajku w Rafinerii Gdańskiej w sierpniu 1980 r., by pomóc stoczniowcom, aresztowania podczas stanu wojennego, niesłuszny kilkumiesięczny areszt w III RP, prowadzenie własnej firmy, fizyczna praca za granicą – garść informacji z biografii trzech europosłów Kongresu Nowej Prawicy (KNP) wskazuje, że nie są to ludzie przypadkowi i skorzy do rezygnacji z własnych poglądów.

Łączy ich wiara w wartości wolnorynkowe, konserwatywne, przeciwne lewicowemu mainstreamowi. To jest główny powód identyfikacji z liderem Januszem Korwin-Mikkem. Nie chodzi o jakieś stosunki towarzyskie, interesy, chwilowe fascynacje. Są z nim od wielu lat, przeżyli w tym czasie więcej politycznych porażek i zawodów niż sukcesów.

Pozostało 92% artykułu
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Jakie poglądy ma Rafał Trzaskowski? Znamy opinię Polaków
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”