Sylwetka: Maria Wasiak - minister infrastruktury

Wybór Marii Wasiak na ministra infrastruktury i rozwoju jest zaskoczeniem. Zważywszy jednak na jej związki z Ewą Kopacz – obie panie współpracowały w Radomiu w końcu lat 90., gdzie Wasiak była wicewojewodą, a Kopacz szefem Unii Wolności ?– nie powinien dziwić.

Publikacja: 19.09.2014 22:00

Maria Wasiak - minister infrastruktury

Maria Wasiak - minister infrastruktury

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Maria Wasiak ma spore doświadczenie zawodowe ?w spółkach kolejowych. Na początku obecnej dekady była prezesem, a następnie wiceprezesem PKP SA. Wcześniej kierowała kolejową spółką PKP Przewozy ?Regionalne.

Ale ma też przeszłość polityczną: współtworzyła, a potem kierowała Unią Wolności w ówczesnym województwie radomskim, a w rządzie Jerzego Buzka była szefem gabinetu politycznego ministra transportu Tadeusza Syryjczyka.

Jest prawnikiem: była asesorem sądowym, potem radcą prawnym.

Nową szefową superresortu komplementuje Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor. Jego zdaniem może ona w sposób zrównoważony traktować kwestie infrastruktury oraz rozwoju regionalnego, a dzięki niej kolej zyska na znaczeniu. – Mogę jej tylko życzyć, by była odważna w podejmowaniu decyzji – mówi.

Zdaniem Jakuba Majewskiego, prezesa Fundacji ProKolej i byłego wiceprezesa Urzędu Transportu Kolejowego, przed nowym szefem resortu staną duże problemy. Należy do nich brak czasu. – Można co prawda inicjować nowe działania, ale trudno, by w ciągu roku przyszły konkretne efekty. Trzeba też dokończyć i rozliczyć w wyznaczonych terminach projekty kolejowe. To potężne wyzwanie – uważa Majewski.

Dotychczasowe związki nowego szefa resortu z koleją niepokoją drogowców. Według Zbigniewa Kotlarka, prezesa Polskiego Kongresu Drogowego i byłego wiceszefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wybór Wasiak jest sygnałem, że w nowej unijnej perspektywie budżetowej priorytetem mogą być koleje. – Gdyby tak się stało, miałbym obawy co do możliwości pełnego zrealizowania zaplanowanego do roku 2020 programu drogowego – mówi Kotlarek.

Zgodnie z zapowiedzią Ewy Kopacz w resorcie dojdzie do jasnego podziału kompetencji. Jak wskazała w przemówieniu nowa premier, pieniędzmi unijnymi zajmie się Iwona Wendel, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. Dotychczas odpowiadała ona za kilka unijnych programów operacyjnych, zarówno tych już zamykanych, z okresu 2007–2013 (m.in. „Innowacyjna gospodarka"), jak i nowych, dopiero negocjowanych z Brukselą, planowanych na lata 2014–2020, np. „Inteligentny rozwój".

Przed fuzją resortów transportu i rozwoju Wendel była podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju, do którego trafiła w styczniu 2011 r. Przedtem pracowała w Urzędzie Miasta Krakowa jako dyrektor wydziału informatyki. Wendel od wielu lat zajmuje się rozwojem społeczeństwa informacyjnego, realizując duże projekty informatyczne, w tym unijne.

Ukończyła Wyższą Szkołę Pedagogiczną oraz podyplomowe studia administracji europejskiej w Wyższej Szkole Zarządzania i Bankowości w Krakowie. —adw, osa

Maria Wasiak ma spore doświadczenie zawodowe ?w spółkach kolejowych. Na początku obecnej dekady była prezesem, a następnie wiceprezesem PKP SA. Wcześniej kierowała kolejową spółką PKP Przewozy ?Regionalne.

Ale ma też przeszłość polityczną: współtworzyła, a potem kierowała Unią Wolności w ówczesnym województwie radomskim, a w rządzie Jerzego Buzka była szefem gabinetu politycznego ministra transportu Tadeusza Syryjczyka.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica