Pustki w kasie ONZ. "Może zabraknąć na wypłaty"

Organizacja Narodów Zjednoczonych może nie mieć środków, by w przyszłym miesiącu wypłacić pensje pracownikom - powiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.

Aktualizacja: 09.10.2019 09:46 Publikacja: 09.10.2019 09:34

Antonio Guterres poinformował, że w celu zażegnania kryzysu we wrześniu w ONZ wprowadzone zostały na

Antonio Guterres poinformował, że w celu zażegnania kryzysu we wrześniu w ONZ wprowadzone zostały nadzwyczajne oszczędności

Foto: AFP

- W tym miesiącu osiągniemy najgłębszy deficyt od dekady. Ryzykujemy, że rozpoczniemy listopad bez wystarczającej ilości gotówki, by pokryć pensje. Nasza praca i nasze reformy są zagrożone - oświadczył sekretarz generalny ONZ. Członkom komisji budżetowej organizacji powiedział, że gdyby od stycznia nie wdrażał programu cięć, ONZ nie miałby płynności finansowej, by zorganizować doroczne posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego, które odbyło się we wrześniu w Nowym Jorku.

Największy wkład w utrzymanie ONZ mają Stany Zjednoczone, odpowiedzialne za 22 proc. wynoszącego ponad 3,3 mld dol. regularnego budżetu na 2019 rok. Z budżetu ONZ finansuje działalność w sferze politycznej, humanitarnej, rozbrojeniowej, gospodarczej oraz społecznej. Waszyngton nie wpłacił dotąd 381 mln dol. za poprzednie lata oraz 674 mln dol. za bieżący rok. Amerykańska misja ONZ nie odpowiedziała agencji Reutera na pytanie, kiedy można się spodziewać przelewu.

Prezydent Donald Trump oceniał, że USA ponoszą niewspółmiernie wysoką część kosztów utrzymania ONZ i wezwał do przeprowadzenia reform.

Rzecznik ONZ Stephane Dujarric oświadczył, że składki za 2019 r. o łącznej wysokości prawie 2 mld dol. wpłynęły dotąd od 129 państw.

Antonio Guterres poinformował, że w celu zażegnania kryzysu we wrześniu w ONZ wprowadzone zostały nadzwyczajne środki. Wakaty nie mogą być obsadzane, pracownikom organizacji możliwość odbywania podróży służbowych ograniczono do minimum, część spotkań organizowanych pod egidą ONZ została odwołana bądź przełożona. Według sekretarza generalnego, cięcia mają wpływ na funkcjonowanie ONZ w Nowym Jorku, Genewie, Wiedniu i Nairobi.

Misje pokojowe ONZ finansowane są z oddzielnego budżetu, który na rok podatkowy kończący się 30 czerwca 2019 r. wynosił 6,7 mld dol., a na następne 12 miesięcy ma wynosić 6,5 mld dol.

Odpowiedzialne za prawie 28 proc. tego budżetu Stany Zjednoczone zobowiązały się do zapłacenia 25 proc., zgodnie z amerykańskim prawem. Waszyngton zalega z przekazaniem ok. 2,4 mld dol. do budżetu wojskowego.

Najwięcej sił w misjach pokojowych wystawiają Etiopia, Indie, Bangladesz, Nepal i Rwanda, które wypłacają żołd zgodnie z obowiązującymi w swych krajach stawkami i otrzymują zwrot kosztów z ONZ. W lipcu 2019 r. ONZ płacił państwom członkowskim za jednego żołnierza biorącego udział w misji pokojowej 1428 dolarów miesięcznie.

Organizacja Narodów Zjednoczonych podaje, że koszt prowadzonych przez nią operacji pokojowych wynosi mniej niż pół procenta światowych wydatków na siły zbrojne.

- W tym miesiącu osiągniemy najgłębszy deficyt od dekady. Ryzykujemy, że rozpoczniemy listopad bez wystarczającej ilości gotówki, by pokryć pensje. Nasza praca i nasze reformy są zagrożone - oświadczył sekretarz generalny ONZ. Członkom komisji budżetowej organizacji powiedział, że gdyby od stycznia nie wdrażał programu cięć, ONZ nie miałby płynności finansowej, by zorganizować doroczne posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego, które odbyło się we wrześniu w Nowym Jorku.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rozkaz Putina ws. broni atomowej. Rosja przeprowadzi ćwiczenia
Polityka
Jerzy Buzek: PiS bije brawo Orbánowi, który rozsadza UE od środka
Polityka
Péter Magyar: Warszawa w Budapeszcie? Chcemy robić to po swojemu
Polityka
Nowa nadzieja Węgrów. Péter Magyar rozpoczął walkę z reżimem Orbana
Polityka
Donald Trump: Joe Biden kieruje gestapowską administracją