Minister Anna Zalewska twierdzi, że reforma edukacji jest „przemyślana, odpowiedzialna i w dodatku policzona". Ale nie przekonała ani protestujących nauczycieli z ZNP, ani samorządowców, ani części kolegów z rządu.
Co więcej, potencjalny sojusznik pani minister w reformowaniu edukacji – nauczyciele z liceów – po zapoznaniu się z opublikowanymi w piątek ramowymi planami nauczania także nie ma powodów do zadowolenia. O miejsca pracy mogą się zacząć martwić uczący w szkołach średnich nauczyciele chemii, fizyki, biologii i geografii... Dlatego, jeśli wierzyć szacunkom ZNP, także wielu z nich wsparło poniedziałkowe uliczne protesty.