Duński polityk kwestionuje przebieg granicy z Niemcami

Wiceprzewodniczący Duńskiej Partii Ludowej oświadczył, że chciałby aby Dania sięgała aż po rzekę Eider. To wymagałoby korekty granicy z Niemcami i utratę przez Niemcy części terytorium.

Aktualizacja: 24.02.2017 18:47 Publikacja: 24.02.2017 18:28

Duński polityk kwestionuje przebieg granicy z Niemcami

Foto: 123RF

- To jednocześnie nasze marzenie i nasza nadzieja - mówił Soren Espersen w wywiadzie wyemitowanym przez duńską telewizję.

Espersen wyraził nadzieję, że poparcie dla takiego rozwiązania wyrażą przedstawiciele duńskiej mniejszości w spornym rejonie. - To musi być również ich idea, jeśli byłoby inaczej, to znaczy, że ja nic nie rozumiem - mówił.

- Oczywiście nie spodziewam się wojny o pogranicze. Nie chcę tego - zaznaczył Espersen.

Kiedy wypowiedzi polityka podchwyciły niemieckie media, zaczął się on z nich wycofywać twierdząc, że nie mówił poważnie.

W wywiadzie o którym mowa Espersen twierdził, że Dania straciła szansę, by odzyskać kontrolę nad całym regionem Szlezwik po II wojnie światowej.

- Wystarczyło ruszyć palcem. Anglicy i Francuzi byli gotowi się na to zgodzić, ponieważ chcieli rozbić Niemcy. Ale Duńczycy powiedzieli "nie".

Od XI wieku do czasów wojen napoleońskich rzeka Eider wyznaczała południową granicę Danii. Teraz rzeka znajduje się ok. 60 km na południe od duńskiej granicy.

Na mocy Traktatu Wersalskiego po zakończeniu I wojny światowej na terenie Szlezwiku przeprowadzono referenda, które miały zdecydować o losie regionu. Wtedy ukształtowała się obecna granica. Espersen mówił jednak w wywiadzie telewizyjnym, że nie wierzy, iż jest to ostateczny kształt granicy. - Nie ma nic stałego w historii. Byłoby czymś zupełnie nowym, gdyby granice krajów pozostały niezmienione - ocenił polityk.

- To jednocześnie nasze marzenie i nasza nadzieja - mówił Soren Espersen w wywiadzie wyemitowanym przez duńską telewizję.

Espersen wyraził nadzieję, że poparcie dla takiego rozwiązania wyrażą przedstawiciele duńskiej mniejszości w spornym rejonie. - To musi być również ich idea, jeśli byłoby inaczej, to znaczy, że ja nic nie rozumiem - mówił.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Niestrategiczna broń jądrowa. Łukaszenko zapowiada "ostateczną decyzję"
Polityka
Andrzej Łomanowski: Piąta inauguracja Władimira Putina częściowo zbojkotowana. Urzędnicy czekają na awanse
Polityka
Władimir Putin został po raz piąty prezydentem Rosji
Polityka
Kreml chce udowodnić, że nie jest już samotny. Moskwa zaprasza gości na paradę w Dzień Zwycięstwa
Polityka
Bogata biblioteka białoruskiego KGB. Listy od donosicieli wyciekły do internetu