Reklama
Rozwiń

PiS ogłosi swój plan na kongresie w Przysusze

Zrównoważony rozwój będzie jednym z elementów przekazu na kongresie Zjednoczonej Prawicy.

Aktualizacja: 31.05.2017 10:44 Publikacja: 30.05.2017 19:31

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Przygotowania do kongresu zjednoczonej prawicy (nie tylko Prawa i Sprawiedliwości, ale i koalicjantów, czyli Solidarnej Polski i Polski Razem) – który odbędzie się za miesiąc, 1 lipca – wchodzą w decydującą fazę. Politycy PiS oraz ich koalicjanci powtarzają, że kongres będzie zarówno podsumowaniem dwóch lat rządów, jak i przedstawieniem planu na kolejne dwa lata. Wydarzenie będzie też wstępem do kampanii samorządowej, która zgodnie z planem obozu rządzącego ma się rozkręcić na jesieni.

Rozważane są dwa miejsca, gdzie kongres może się odbyć. Jak ustaliła „Rzeczpospolita", poważnie brana jest pod uwagę miejscowość Przysucha na Mazowszu lub Warszawa.

– Te dwa miejsca zaprezentowano nam na posiedzeniu klubu w niedzielę – mówią nasi rozmówcy, którzy uczestniczyli w wyjazdowym posiedzeniu PiS w Strachocinie na Podkarpaciu.

Niezależnie od miejsca przekaz partii nie ulegnie jednak zmianie. Jednym z elementów całego wydarzenia ma być mocne akcentowanie tego, że obóz władzy stawia na wyrównywanie szans Polski A i Polski B oraz zrównoważony rozwój. I to dlatego właśnie Przysucha – niewielkie miasto liczące nieco ponad 6 tysięcy mieszkańców – jest poważnie rozważane jako miejsce, które będzie symbolizować wysiłki rządu Beaty Szydło we wsparciu terenów poza dużymi miastami.

Ten przekaz pojawił się już zresztą na weekendowym posiedzeniu klubu. W przyjętej wtedy uchwale można było przeczytać właśnie o potrzebie „równomiernego i zrównoważonego rozwoju Polski".

Przysucha ma dla PiS jeszcze jedno, polityczne i symboliczne znaczenie. W styczniu 2014 roku partia zorganizowała w tym mieście konwencję pod hasłem: „PiS bliżej ludzi. Polska jest jedna". Było to podsumowanie objazdu powiatów, którego PiS jako partia opozycyjna dokonał w 2013 roku. Politycy odwiedzili wówczas wszystkie powiaty w kraju.

– Wszyscy Polacy, niezależnie od tego w jakim regionie się urodzili, powinni mieć równe szanse i prawa. To jest fundamentalna kwestia – mówił wtedy na konwencji prezes Jarosław Kaczyński.

Teraz – po dwóch latach rządzenia – PiS ma powrócić do tych haseł. Ale nie tylko. Jak pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" na początku kwietnia, zaraz po kongresie prezes PiS ma objechać Polskę. Objazd ten ma być jednocześnie kolejnym etapem przygotowania do kampanii samorządowej. Tym razem celem Kaczyńskiego będą byłe miasta wojewódzkie. Stąd planowany przekaz o zrównoważonym rozwoju, który będzie współgrał tematyką kampanią samorządową.

Kongres odbędzie się niemal równo rok po jego pierwszej części, kiedy PiS wybrało władze. Oficjalnie jednak wydarzenie 1 lipca nie będzie tylko spotkaniem PiS, ale kongresem całej Zjednoczonej Prawicy.

– Będą dwie części tego wydarzenia, jedna wewnętrzna PiS i druga z przemówieniami liderów koalicji – powiedział we wtorek na antenie RDC Jarosław Gowin. Podkreślał, że jego przemówienie będzie poświęcone m.in. przyspieszeniu modernizacji kraju.

Przypomnienie osiągnięć w ciągu ostatnich dwóch lat będzie również połączone z przesłaniem o wyrównywaniu szans dla mieszkańców wszystkich regionów Polski. Tu kluczowym elementem będzie – co nie jest zaskakujące – program 500 +, oraz inne prospołeczne projekty rządu.

Politycy PiS akcentują, że kongres ma być nowym impulsem dla całego obozu władzy na pozostałą cześć kadencji. Ma być też okazją do przeprowadzenia ewentualnych zmian personalnych w rządzie. W PiS można spotkać się z opinią, że jeśli zmiany nastąpią, to lipcowy termin jest jedynym możliwym, bo nowi ministrowie będą mieć kilka wakacyjnych tygodni na wdrożenie się do pracy. ©?

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: michal.kolanko@rp.pl

Polityka
Po spotkaniu liderów: koalicja jeszcze istnieje. Ale Szymon Hołownia uznany za zdrajcę
Polityka
„Polityczne Michałki”: Czy rząd przełamie kryzys, ws. granicy Tusk nie miał wyjścia, SN za Nawrockim
Polityka
Sondaż CBOS: Andrzej Duda liderem rankingu zaufania do polityków. Karol Nawrocki z największym wzrostem
Polityka
Stan samorządu po roku nowej kadencji. Dr Karol Wałachowski o wyzwaniach polityki regionalnej i miejskiej
Polityka
Hołownia i Czarzasty w rządzie? Kobosko: Sygnał nowego otwarcia