Minister zdrowia Łukasz Szumowski tłumaczy, że nowa danina nie jest formą pozyskiwania dodatkowych dochodów dla Państwa, ale sposobem na poprawę stanu zdrowia Polaków. Chodzi przede wszystkim o ograniczenie spożycia substancji niekorzystnych dla zdrowia, takich jak cukier i syrop glukozowo-fruktozowy.
Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski dodał, że syrop glukozowo-fruktozowy może zostać objęty wyższym podatkiem akcyzowym niż sam cukier. – Zależy nam, by podatek cukrowy został wprowadzony jak najszybciej. Jeśli się uda, jeszcze przed 2022 r. – mówi nam wiceminister Gadomski.
Czytaj też: Słodkie dwa miliardy z możliwego podatku
O potrzebie wprowadzenia daniny od dawna mówili także prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Adam Niedzielski oraz Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2018 r. przeciętny Polak spożył 51 kg cukru, dwa razy więcej niż w latach 50. Ubiegłego wieku i aż 30 razy więcej niż w wieku XVIII. A spożycie cukru w ukrytych formach, takich jak przekąski i gotowe potrawy, wzrosło w ciągu ostatniej dekady aż o 12 kg rocznie na osobę.