Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatniczki, której fiskus odmówił prawa do zwolnienia w PIT.
Chodziło o jednorazową odprawę. We wniosku o interpretację podatniczka podała, że straciła pracę w górnictwie. W związku z planowaną redukcją zatrudnienia strona rządowa i związkowa zawarły porozumienie, w którym uzgodniono pakiet osłon socjalnych dla każdej z grup uprawnionych pracowników w ramach planu naprawczego. Wobec pracowników m.in. administracji przyjęto możliwość odpraw w wysokości 12-miesięcznego wynagrodzenia, niezależnie od ustawowych odpraw przysługujących na podstawie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników.
Podatniczka wskazała dalej, że jej umowa o pracę została rozwiązana 30 sierpnia 2015 r. Pracodawca wypłacił jej wynagrodzenie, a także ustawową odprawę i jednorazową odprawę pieniężną. Z listy płac wynikało, że spółka potrąciła zaliczkę na PIT także z jednorazowej odprawy. Tymczasem podatniczka uważała, że 12-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z pierwszego półrocza roku poprzedzającego rozwiązanie z nią umowy o pracę w kopalni to zadośćuczynienie (rekompensata), które korzysta ze zwolnienia z PIT.
Fiskus odpowiedział, że jednorazowa odprawa pieniężna nie jest objęta zwolnieniem z PIT.
Tak samo uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. W jego ocenie opisanej we wniosku wypłacanej pracownikom rekompensacie nie sposób przypisać cech ani odszkodowania, ani zadośćuczynienia.