Reklama

Do skorzystania z ulgi nie wystarczy uzyskanie spłaty

Osoba, która otrzyma spłatę za odziedziczony dom czy mieszkanie i przeznaczy ją na własne, nie może liczyć na ulgę w podatku spadkowym. Powinna zasadniczo w nim zamieszkać. Musi też zapłacić podatek przypadający od wartości lokum

Publikacja: 05.07.2008 07:22

Do skorzystania z ulgi nie wystarczy uzyskanie spłaty

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

W 2006 r. zmarła matka czytelnika, która zostawiła mu połowę budynku mieszkalnego o pow. użytkowej 130 mkw. z działką o pow. 1250 mkw. wycenione przez biegłego sądowego na 475 tys. zł. Czytelnik uzyskał w 2008 r. postanowienie sądu o nabyciu spadku i wystąpił do urzędu skarbowego o przyznanie ulgi podatkowej obejmującej wartość domu. Nie ma bowiem własnego lokum, ale na podstawie pozwolenia na budowę rozpoczął w 2007 r. stawianie domu. Urząd skarbowy uzależnia udzielenie ulgi m.in. od pięcioletniego zamieszkania w domu. Tymczasem druga połowa budynku po matce należy do brata, który w nim mieszka. Czytelnik nie miał i nie ma dostępu do nieruchomości. Brat wszczął w 2008 r. postępowanie sądowe o dział spadku obejmujące odziedziczoną nieruchomość. Termin jego zakończenia trudno przewidzieć.

Czytelnik chce uzyskać od siostry spłatę z przypadającej mu części spadku i przeznaczyć ją na dokończenie budowy własnego domu. Pyta, czy może skorzystać z ulgi podatkowej obejmującej wartość udziału albo z innego zwolnienia.

Zacznijmy od tego, że skoro spadkodawczyni zmarła w 2006 r., ani czytelnik, ani jego siostra nie mogą skorzystać z całkowitego zwolnienia z podatku od spadków i darowizn, wprowadzonego 1 stycznia 2007 r. O tej możliwości decyduje data śmierci spadkodawcy.

W rachubę wchodzą natomiast ulgi istniejące w dacie śmierci matki, także mieszkaniowej, obejmującej wartość odziedziczonego mieszkania lub domu i udziału w nim (bez wartości gruntu lub udziału w nim).

Jeden z podstawowych warunków tej ulgi to pięcioletni okres mieszkania w spadkowym lokum. Okres ten liczy się od złożenia zeznania podatkowego, jeśli spadkobierca czy obdarowany mieszka już w spadkowym lokum, albo od zamieszkania, jeśli wprowadzi się do niego w ciągu roku od złożenia zeznania podatkowego. Jednakże w opisanej przez czytelnika sytuacji skorzystanie z tej ulgi nie będzie możliwe, skoro nawet nie zamierza zamieszkać w spadkowym lokum. Bez znaczenia jest dla prawa do tej ulgi przeznaczenie spłaty z tego lokum na budowę czy kupno domu albo mieszkania. Warunku pięcioletniego zamieszkiwania nie trzeba spełniać tylko w dwu wypadkach:

Reklama
Reklama

– gdy zachodzi konieczność zmiany warunków mieszkaniowych albo miejsca zamieszkania, a nabycie innego budynku lub uzyskanie pozwolenia na jego budowę nastąpi nie później niż w ciągu sześciu miesięcy od dnia sprzedaży odziedziczonego lokum,

– gdy mieszkanie (dom) zostały sprzedane przed zamieszkaniem w nim, a w ciągu sześciu miesięcy po sprzedaży spadkobierca kupił inne mieszkanie lub dom albo uzyskał pozwolenie na budowę,

– gdy zbył udział w lokum na rzecz innego ze spadkobierców. Jako przykład konieczności zmiany miejsca zamieszkania można podać wyprowadzenie się z danej miejscowości w związku z uzyskaniem pracy w innej. Inne przykłady to sprzedaż odziedziczonego lokum, z tego powodu, że jego utrzymanie jest zbyt kosztowne w sytuacji materialnej spadkobiercy albo powiększenie się jego rodziny powodujące, że odziedziczone czy darowane lokum jest za małe na jej nowe potrzeby.

W 2006 r. zmarła matka czytelnika, która zostawiła mu połowę budynku mieszkalnego o pow. użytkowej 130 mkw. z działką o pow. 1250 mkw. wycenione przez biegłego sądowego na 475 tys. zł. Czytelnik uzyskał w 2008 r. postanowienie sądu o nabyciu spadku i wystąpił do urzędu skarbowego o przyznanie ulgi podatkowej obejmującej wartość domu. Nie ma bowiem własnego lokum, ale na podstawie pozwolenia na budowę rozpoczął w 2007 r. stawianie domu. Urząd skarbowy uzależnia udzielenie ulgi m.in. od pięcioletniego zamieszkania w domu. Tymczasem druga połowa budynku po matce należy do brata, który w nim mieszka. Czytelnik nie miał i nie ma dostępu do nieruchomości. Brat wszczął w 2008 r. postępowanie sądowe o dział spadku obejmujące odziedziczoną nieruchomość. Termin jego zakończenia trudno przewidzieć.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama