Alimenty będą więc zwolnione z PIT pod pewnymi warunkami. Jeśli natomiast dziecku lub innemu członkowi rodziny są przekazywane darowizny, ustawa o PIT nie będzie miała zastosowania.
Pamiętaj o formalnych obowiązkach
Aby poznać zasady ich rozliczania, trzeba sięgnąć do ustawy o podatku od spadków i darowizn. Wynika z niej, że darowizna dla najbliższych (m.in. małżonka, dzieci) jest zwolniona z daniny. Jeśli jednak przekracza 9637 zł, musi być zgłoszona do urzędu skarbowego. Unikniemy tego obowiązku, gdy umowa została zawarta w formie aktu notarialnego. Trzeba też pamiętać, że darowizna pieniężna przekraczająca 9637 zł powinna być potwierdzona przelewem.
– Z punktu widzenia podatników korzystniejsze wydaje się przekazanie darowizny niż płacenie alimentów
– mówi Przemysław Bogusz, doradca podatkowy z kancelarii TuboTax. – Fiskus może jednak sprawdzić, jakie świadczenie zostało faktycznie zrealizowane. Oto przykład: ojciec przekazuje dziecku darowiznę, chociaż z mocy ustawy ciąży na nim obowiązek alimentacyjny. Urząd może uznać, że świadczenie nie jest darowizną (nie jest więc zwolnione z daniny na podstawie ustawy o podatku od spadków i darowizn), i jednocześnie może się też okazać, że nie przysługuje zwolnienie z ustawy o PIT (bo dziecko ma więcej niż 25 lat). Przypomnijmy też, że zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.
– Jeśli więc kwota alimentów jest zbyt wysoka albo w ogóle się nie należą, fiskus może przekwalifikować świadczenie na darowiznę
– tłumaczy Przemysław Bogusz. – Wprawdzie co do zasady jest ona w rodzinie zwolniona z podatku, ale przy większych świadczeniach może się okazać, że nie dopełniono obowiązku zgłoszenia darowizny do urzędu i skończy się to wymierzeniem podatku. Takiego ryzyka nie ma, jeśli alimenty są przyznane wyrokiem sądowym.