Reklama

Fiskus ściga rozrzutnych

Jeśli ktoś dużo wydaje, to lepiej, by potrafił udowodnić, skąd ma te pieniądze

Publikacja: 11.11.2012 09:10

Niekiedy interpretacja podatkowa chroni oboje małżonków

Niekiedy interpretacja podatkowa chroni oboje małżonków

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Red

Wymiar podatku od dochodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów opiera się na tzw. zewnętrznych znamionach zamożności. Zalicza się do nich duże wydatki oraz gromadzenie mienia.

W takim wypadku często nie ma możliwości ustalenia daty pierwotnego momentu uzyskania ukrytego lub częściowo tylko ujawnionego dochodu. Dlatego też 75-proc. podatek od nieujawnionych dochodów jest wymierzany za ten rok podatkowy, w którym podatnik „zdradził się" ze swoim poziomem zamożności.

Wydawanie znacznych kwot i gromadzenie oszczędności (przewyższających sumy wykazywane w zeznaniach podatkowych) jest traktowane jako dysponowanie dochodami, które mogły nie zostać uprzednio opodatkowane. Działania te stanowią przyczynę wszczynanych kontroli w zakresie źródeł pochodzenia majątku.

Przekonał się o tym pan Adam, który prowadził firmę w latach 90., po czym za zgromadzone w tamtym czasie środki kupił córce mieszkanie. Był przekonany, że po upływie 15 lat od zakończenia działalności fiskus nie ma prawa pytać go o zarobione wtedy pieniądze.

Kiedy grozi kontrola

Samo gromadzenie oszczędności zazwyczaj nie stanowi głównej przyczyny wszczynania kontroli. Najczęstszą są znaczące wydatki.

Reklama
Reklama

Co istotne, wydatkiem w rozumieniu przepisów jest nie tylko dokonanie zapłaty w związku z zakupem rzeczy lub praw (np. nieruchomości czy papierów wartościowych), ale także każde inne rozporządzenie pieniędzmi stanowiącymi własność podatnika. Wydatkiem jest zatem także udzielenie pożyczki, dokonanie darowizny pieniężnej, wniesienie wkładu pieniężnego do spółki czy spłata zaciągniętego wcześniej kredytu lub pożyczki.

W razie kontroli pod uwagę brane są wszystkie wydatki podatnika z danego roku od tych największych (np. zakup nieruchomości, samochodów) po te najmniejsze, wraz z wydatkami na wyżywienie i bieżące utrzymanie.

Nie ma przy tym znaczenia, czy są to wydatki osobiste czy związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. W tym drugim wypadku są nimi jednak wyłącznie kwoty faktycznie zapłacone, a nie jedynie ujęte memoriałowo w kosztach podatkowych.

Zależy od transakcji

Nie oznacza to jednak, że każdy wydatek podatnika może być źródłem kontroli. W praktyce ryzyko takie rodzą przede wszystkim wydatki, które są w jakiś sposób „notyfikowane" aparatowi skarbowemu, np. wynikające z aktów notarialnych (zakup nieruchomości) lub deklaracji na podatek od czynności cywilnoprawnych (kupno samochodu, udzielenie pożyczki), a także te, których wysokość pozostaje w wyraźnej dysproporcji w stosunku do deklarowanych bieżących dochodów.

Pan Adam ma dwie drogi obrony. Po pierwsze – użyć argumentu przedawnienia: oszczędności zgromadził przed 15 laty, wobec czego sprawa się przedawniła i wygasł obowiązek przechowywania dokumentacji za tamten okres. Organ musi więc uznać jego wyjaśnienia co do pochodzenia majątku za prawdziwe. Po drugie – sięgnąć do danych statystycznych i wykazać, że w latach 90. prowadzona przez niego działalność mogła przynieść dochody pozwalające na zakup mieszkania dla córki. Fiskus i sądy dopuszczają dowód z danych statystycznych i ten sposób należy polecić.

Autor jest radcą prawnym,  partnerem w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy

Reklama
Reklama

Skarbówka nie o wszystkim się dowie

Jeśli podatnik gromadzi oszczędności wyłącznie poza systemem bankowym, to fiskus pozbawiony jest możliwości ich wykrycia. Jeżeli natomiast oszczędności trafiają na rachunek bankowy, to urząd musi mieć wyraźny powód, aby zainteresować się stanem i historią konta. Organy skarbowe są uprawnione do pozyskiwania od instytucji finansowych informacji na temat historii rachunków bankowych, ale wyłącznie w toku już wszczętego postępowania lub kontroli podatkowej i tylko wówczas, gdy dowody takie są związane z przedmiotem postępowania. Stan oszczędności jest zatem weryfikowany niejako przy okazji, kiedy podatnik podlega już kontroli z innych powodów.

Wymiar podatku od dochodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów opiera się na tzw. zewnętrznych znamionach zamożności. Zalicza się do nich duże wydatki oraz gromadzenie mienia.

W takim wypadku często nie ma możliwości ustalenia daty pierwotnego momentu uzyskania ukrytego lub częściowo tylko ujawnionego dochodu. Dlatego też 75-proc. podatek od nieujawnionych dochodów jest wymierzany za ten rok podatkowy, w którym podatnik „zdradził się" ze swoim poziomem zamożności.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Administracja rządowa
Ile zarabiają urzędnicy służby cywilnej? Znaczenie ma ministerstwo i stanowisko
Reklama
Reklama