Wymiar podatku od dochodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów opiera się na tzw. zewnętrznych znamionach zamożności. Zalicza się do nich duże wydatki oraz gromadzenie mienia.
W takim wypadku często nie ma możliwości ustalenia daty pierwotnego momentu uzyskania ukrytego lub częściowo tylko ujawnionego dochodu. Dlatego też 75-proc. podatek od nieujawnionych dochodów jest wymierzany za ten rok podatkowy, w którym podatnik „zdradził się" ze swoim poziomem zamożności.
Wydawanie znacznych kwot i gromadzenie oszczędności (przewyższających sumy wykazywane w zeznaniach podatkowych) jest traktowane jako dysponowanie dochodami, które mogły nie zostać uprzednio opodatkowane. Działania te stanowią przyczynę wszczynanych kontroli w zakresie źródeł pochodzenia majątku.
Przekonał się o tym pan Adam, który prowadził firmę w latach 90., po czym za zgromadzone w tamtym czasie środki kupił córce mieszkanie. Był przekonany, że po upływie 15 lat od zakończenia działalności fiskus nie ma prawa pytać go o zarobione wtedy pieniądze.
Kiedy grozi kontrola
Samo gromadzenie oszczędności zazwyczaj nie stanowi głównej przyczyny wszczynania kontroli. Najczęstszą są znaczące wydatki.