Limit ulgi nie jest stały. Od pewnego czasu wzrasta. Jednak zgodnie ze ścisłą wykładnią przepisów, którą preferuje fiskus, podatnika przez cały okres korzystania z ulgi obowiązuje limit z roku zakończenia inwestycji. Może się zdarzyć, że jedno z małżonków przed ślubem odliczało ulgę w granicach innego limitu niż drugie. Co zrobić w takiej sytuacji, zapytaliśmy Ministerstwo Finansów. Przykład: mąż przed ślubem korzystał z ulgi według limitu 189 tys. zł, a żona – 212 870 zł. W 2013 r. zawarli związek małżeński. Jak mają w PIT za 2013 r. skorzystać z ulgi odsetkowej – według limitu żony czy męża?
Ministerstwo potwierdziło, że z chwilą zawarcia ślubu małżonkom przysługuje jeden, wspólny limit odliczeń. W jego granicach mogą dokonywać odliczeń odsetek zapłaconych od dowolnie wybranego kredytu mieszkaniowego (np. z limitem 189 tys. zł albo 212 870 zł) bądź od każdego z kredytów. Pod warunkiem że zostały one zaciągnięte na sfinansowanie tego samego rodzaju inwestycji (np. zakup mieszkania albo budowę domu), a suma odliczanych odsetek obejmuje wyłącznie odsetki przypadające na część kredytu odpowiadającego limitowi (z art. 26b ust. 4 pkt 2 ustawy o PIT w brzmieniu sprzed 1 stycznia 2007 r.).
Korzystna interpretacja
– Stanowisko MF jest bardzo korzystne dla podatników, gdyż umożliwia wybranie większego odliczenia – ocenia Mirosław Siwiński, doradca podatkowy, radca prawny z Kancelarii Prof. Witolda Modzelewskiego.
Ponieważ jednak sytuacja ta wprost nie została uregulowana w przepisach, uważa, że bezpieczniej byłoby dla podatników, by minister potwierdził to stanowisko interpretacją ogólną.
Michał Dec, radca prawny, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy, przypomina też, że małżonkowie, którzy zawierając ślub, już korzystają z ulgi odsetkowej od kredytów zaciągniętych na realizację inwestycji mieszkaniowych, będą mogli odliczać łącznie zapłacone przez siebie odsetki od dochodu we wspólnie składanym PIT lub w odrębnych zeznaniach, jeżeli rozliczają się osobno.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.tarka@rp.pl