Reklama
Rozwiń
Reklama

Ulga mieszkaniowa w PIT a termin przedawnienia zobowiązań podatkowych

Dwuletni okres, w którym sprzedawca mieszkania może wydać pieniądze na inne, nie wydłuża terminu przedawnienia zobowiązań wobec skarbówki.

Aktualizacja: 12.10.2016 08:06 Publikacja: 12.10.2016 07:24

Ulga mieszkaniowa w PIT a termin przedawnienia zobowiązań podatkowych

Foto: 123RF

Kwestie związane z przedawnieniem muszą być interpretowane ściśle. Podatnik miał dwa lata na wydatki, które zmniejszałyby jego podatek. Ten czas nie wydłużył pięcioletniego okresu, w którym urząd skarbowy mógł skontrolować jego rozliczenia. Tak orzekł we wtorkowym wyroku Naczelny Sąd Administracyjny.

Od kiedy odliczać czas

Sprawa dotyczyła PIT od mieszkania sprzedanego w 2007 r. Sprzedawca był właścicielem krócej niż pięć pełnych lat kalendarzowych, więc powinien zapłacić PIT.

Wysokość podatku i termin zapłaty były wówczas inne niż obecnie, ale zasada, że ze sprzedaży nie trzeba się rozliczać, jeśli od końca roku nabycia minęło pięć lat, jest taka sama. Podobnie jak zasada, że sprzedawca nie zapłaci podatku, jeśli w terminie dwóch lat, licząc od końca roku sprzedaży, wyda uzyskaną kwotę na własne cele mieszkaniowe.

Podatnik tego nie uczynił, a przynajmniej powstał spór dotyczący możliwości zakwalifikowania wydatków do celów mieszkaniowych. Kupił bowiem zespół pałacowo-parkowy częściowo tylko przeznaczony do zamieszkania.

Najważniejsze w sprawie okazało się jednak co innego. Naczelnik urzędu skarbowego, który upomniał się o PIT, poinformował podatnika, że prowadzi postępowanie dotyczące niewykonania zobowiązania podatkowego. Pismo z grudnia 2012 r. dotarło w styczniu 2013 r. Później, w 2013 r., naczelnik wydał decyzję określającą wysokość PIT.

Reklama
Reklama

Organ drugiej instancji, do którego odwołał się podatnik, stwierdził, że termin poinformowania podatnika o prowadzeniu postępowania nie ma znaczenia, bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu w związku z prowadzeniem postępowania. Izba nie kwestionowała natomiast, że zobowiązanie z tytułu PIT od sprzedanego w 2007 r. mieszkania zasadniczo przedawniłoby się z końcem 2012 r.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, do którego trafiła skarga, zajął jeszcze bardziej profiskalne stanowisko. Stwierdził, że pięcioletni termin przedawnienia trzeba liczyć nie od końca roku płatności podatku (w tym przypadku sprzedaży mieszkania), tylko od końca dwuletniego okresu, kiedy podatnik miał wydać uzyskane ze sprzedaży pieniądze. Podatek przedawniłby się więc dopiero po ponad siedmiu latach. WSA uznał natomiast, że dopiero poinformowanie podatnika o postępowaniu, a nie jedynie jego prowadzenie zawiesza bieg terminu przedawnienia. W tym przypadku, zdaniem WSA, to tylko uwaga na marginesie, bo w 2013 r., gdy urząd wydał decyzję, do przedawnienia było jeszcze daleko.

Przedawnienie musi być pewne

Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrując skargę, podkreślił, że organy podatkowe słusznie uznały, że pięcioletni termin przedawnienia upływał z końcem 2012 r. To WSA dodał kolejne dwa lata, błędnie przyjmując, że termin przedawnienia trzeba odliczać dopiero po upływie dwóch lat, gdy podatnik mógł przeznaczyć środki ze sprzedaży na własne cele mieszkaniowe.

Sąd kasacyjny podkreślił, że przedawnienie jest instytucją, którą trzeba interpretować ściśle. Przychylił się do poglądu WSA, że ograny podatkowe nie mogły przerwać biegu terminu przedawnienia bez poinformowania podatnika o postępowaniu dotyczącym braku zapłaty PIT.

sygnatura akt: II FSK 2303/14

Opinia

Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce

Reklama
Reklama

Zobowiązanie podatkowe zasadniczo przedawnia się z upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Odstępstwa od tej zasady, tj. przypadki zawieszenia i przerwania biegu tego terminu, są przewidziane w ordynacji podatkowej i nie powinno się rozszerzać tego katalogu poprzez wykładnię przepisów, a nie ma w nich mowy o przypadku dotyczącym ulgi mieszkaniowej. Słusznie NSA podkreśla, że regulacje dotyczące przedawnień trzeba interpretować bardzo restrykcyjnie. Gdyby przyjąć interpretację sądu pierwszej instancji, termin przedawnienia w sprawie korzystania z ulgi mieszkaniowej wynosiłby nie pięć, ale siedem pełnych lat kalendarzowych, co rodziłoby też problemy z ustaleniem wysokości odsetek od zaległości.

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Prawo karne
Zapadł wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie blisko 350 mln zł
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Ubezpieczenia i odszkodowania
Sąd Najwyższy: to, że kierowca zapłaci za wypadek, nie zwalnia ubezpieczyciela
Prawo karne
Radosław Baszuk: Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkich aresztowań, ale to nie przypadek Ziobry
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama