Reklama

Jak przejąć kasę chwytem poniżej pasa

Organizacje pożytku publicznego liczące na wpływy z 1 proc. naszych podatków mogą się przeliczyć. Ministerstwo Finansów obmyśliło chwyt poniżej pasa, dzięki któremu część środków zasili budżet… państwa. Zaordynowało, by izby skarbowe nie przekazywały 1 proc. organizacjom, jeśli po upływie terminu rozliczeń PIT podatnik ma na swoim koncie jakieś zaległości podatkowe.

Publikacja: 25.04.2008 01:27

Tymczasem jedynym ustawowym warunkiem przekazania przez fiskusa części naszego podatku jest rozliczenie się przez podatnika w terminie - czyli złożenie PIT do 30 kwietnia. Dodatkowy warunek - brak zaległości podatkowych - ministerstwo dodało samowolnie.

Szkoda, że resort, który zawsze podkreśla, iż przepisy prawa podatkowego należy interpretować “ściśle”, sam okazał się od ścisłości bardzo daleki. To niedobra praktyka, tym bardziej że działania Ministerstwa Finansów nie zmierzają do eliminowania zaległości podatkowych. Pieniądze, które trafią do budżetu zamiast do organizacji, nie będą przecież zaliczone na poczet spłaty zaległości. I nie podatnik poniesie karę za długi wobec fiskusa, ale Bogu ducha winni niedoszli beneficjenci.

Ministerstwo rozumuje tak: jak ktoś może płacić na takie organizacje, skoro nie zapłacił fiskusowi? A jednak może, bo - po pierwsze - kodeks karny skarbowy nie przewiduje sankcji za incydentalne spóźnienie w zapłacie podatku. Po drugie - mnóstwo zaległości podatkowych to sprawy sporne. I wreszcie po trzecie - ustawa w żaden sposób nie wiąże przekazywania 1 proc. z takimi zaległościami.

Działania resortu finansów są szczególnie rażące w kontekście zapowiedzi, że w tym roku przekazywanie 1 proc. miało być łatwiejsze. Fiskus szeroko promował swoją ludzką twarz - my wpisujemy tylko, komu chcemy dać pieniądze, a reszta w pomocnych rękach urzędników. Wyręczą nas w przelaniu pieniędzy na rzecz organizacji…

Szkoda, że chyba nie wyręczą. A na pewno nie wszystkich.

Reklama
Reklama

[ramka][link=http://blog.rp.pl/usowicz/2008/04/24/jak-przejac-kase-chwytem-ponizej-pasa/]Skomentuj na blogu[/link][/ramka]

Tymczasem jedynym ustawowym warunkiem przekazania przez fiskusa części naszego podatku jest rozliczenie się przez podatnika w terminie - czyli złożenie PIT do 30 kwietnia. Dodatkowy warunek - brak zaległości podatkowych - ministerstwo dodało samowolnie.

Szkoda, że resort, który zawsze podkreśla, iż przepisy prawa podatkowego należy interpretować “ściśle”, sam okazał się od ścisłości bardzo daleki. To niedobra praktyka, tym bardziej że działania Ministerstwa Finansów nie zmierzają do eliminowania zaległości podatkowych. Pieniądze, które trafią do budżetu zamiast do organizacji, nie będą przecież zaliczone na poczet spłaty zaległości. I nie podatnik poniesie karę za długi wobec fiskusa, ale Bogu ducha winni niedoszli beneficjenci.

Reklama
Sądy i trybunały
Plan ministra Żurka na reaktywację KRS. Konstytucjonalista: nielegalne działanie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Sądy i trybunały
Przewodnicząca KRS: Sędzia Ulman nie znalazł czasu, by osobiście pojawić się w KRS
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki chce zmienić ustrój. Są nieoficjalne informacje o nowej konstytucji
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Reklama
Reklama