Składając PIT zbyt późno, można wiele stracić

Osoba, która chce rozliczyć się z podatku razem z małżonkiem lub na zasadach przewidzianych dla osób samotnie wychowujących dzieci, musi to zrobić w terminie

Aktualizacja: 30.04.2008 09:34 Publikacja: 30.04.2008 04:39

30.04.2008 r. - ostatni dzień składania zeznań podatkowych za 2007 r.

30.04.2008 r. - ostatni dzień składania zeznań podatkowych za 2007 r.

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Dziś ostatni dzień składania zeznań podatkowych za 2007 r.

Warto o tym pamiętać, gdyż nawet jeden dzień spóźnienia będzie bardzo kosztowny dla osób, które zamierzają się rozliczyć z małżonkiem lub na zasadach przewidzianych dla osób samotnie wychowujących dzieci. To dlatego, że zgodnie z ustawą o PIT podatnicy ci do 30 kwietnia muszą złożyć oświadczenie, iż zamierzają się rozliczyć w preferencyjny sposób.

W praktyce polega to na zaznaczeniu odpowiedniego kwadratu w poz. 6 zeznania PIT-36 lub PIT-37, podpisania formularza i przekazania go do urzędu skarbowego. Wystarczy, że podatnik zapomni wypełnić poz. 6 zeznania, i możliwość korzystnego rozliczenia przepada. Tak samo będzie, gdy wspólne zeznanie małżonków podpisze tylko mąż lub żona. Warto o tym pamiętać, bo często różnica między podatkiem wyliczonym indywidualnie a kwotą wynikającego ze wspólnego rozliczenia wynosi kilka tysięcy złotych.

Spóźnione zeznania to także problem dla organizacji pożytku publicznego. Ustawa o PIT stanowi wyraźnie, że 1 proc. podatku będzie przekazany wybranej fundacji lub stowarzyszeniu, jeśli podatnik złoży deklarację w terminie.

Niektórzy podatnicy śpieszący się na długi weekend wpadają na pomysł, że przed wyjazdem zapłacą podatek, a deklarację złożą zaraz po powrocie. Wydaje im się, że dla urzędu skarbowego ważniejsza jest wpłata niż sama deklaracja. Nic bardziej błędnego. Spóźnione złożenie deklaracji to wykroczenie skarbowe. Kodeks karny skarbowy nie przewiduje tu żadnych wyjątków. Nie wynikają z niego natomiast kary dla osób, którym zdarzy się zapłacić podatek kilka dni po terminie. Grzywna przewidziana jest tylko za uporczywe niewpłacanie podatku w terminie. Oczywiście każdy, kto spóźni się z zapłatą, musi się liczyć z koniecznością uiszczenia odsetek.

Dziś mija jeszcze jeden ważny termin. Dotyczy on osób, które w 2007 r. zdążyły kupić nieruchomość i ją sprzedać. Rozliczają się one na nowych zasadach: muszą odprowadzić do urzędu 19 proc. podatku od dochodu. Można jednak uniknąć podatku dzięki tzw. uldze meldunkowej. Zwalnia ona sprzedaż budynku lub lokalu, jeżeli podatnik był tam zameldowany na stałe nie krócej niż rok.

Zgodnie z ustawą o PIT prawo do tej ulgi mają tylko ci podatnicy, którzy w ciągu 14 dni od sprzedaży złożyli w urzędzie skarbowym oświadczenie, że spełniają warunki do zwolnienia. Wiele osób nie dopełniło tej formalności, bo zostały wprowadzone w błąd przez urzędy skarbowe. Te długo twierdziły, że okres zameldowania, który uprawnia do ulg, biegnie dopiero od nabycia nieruchomości. Na szczęście minister finansów pod wpływem wyroków sądowych wydał korzystną dla podatników interpretację w tej sprawie. Podpisał także rozporządzenie przesuwające termin złożenia oświadczenia o spełnieniu warunków do ulgi. Osoby, które sprzedały nieruchomość w 2007 r., mogą to zrobić do końca kwietnia, czyli jeszcze tylko dziś.

Wiele osób sądzi, że dla fiskusa istotniejsze jest wpłacenie podatku wynikającego z zeznania niż samo złożenie deklaracji. Tymczasem jest odwrotnie.

Przesłanie zeznania nawet dzień po terminie traktowane jest jako wykroczenie skarbowe. Jeśli natomiast podatnikowi incydentalnie zdarzy się zapłacić podatek z opóźnieniem, to nie powinien zostać za to ukarany (poza koniecznością zapłaty odsetek). Osoby, które ze względu na różne okoliczności nie złożą formularza w terminie, też mogą uniknąć kary. W tym celu muszą skorzystać z instytucji czynnego żalu, czyli przede wszystkim zawiadomić o przyczynach przekroczenia terminu i złożyć deklarację, zanim urząd skarbowy sam się dowie o wykroczeniu. Nie jest to jednak wystarczające rozwiązanie dla podatników rozliczających się ze współmałżonkiem lub dzieckiem. Osoby te, składając zeznanie po terminie, tracą bowiem prawo do obliczenia podatku na preferencyjnych zasadach, co może dla nich oznaczać znaczną różnicę w należnym podatku. Nie zmieni tego nawet wyrażenie czynnego żalu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: k.pilat@rp.pl

Dziś ostatni dzień składania zeznań podatkowych za 2007 r.

Warto o tym pamiętać, gdyż nawet jeden dzień spóźnienia będzie bardzo kosztowny dla osób, które zamierzają się rozliczyć z małżonkiem lub na zasadach przewidzianych dla osób samotnie wychowujących dzieci. To dlatego, że zgodnie z ustawą o PIT podatnicy ci do 30 kwietnia muszą złożyć oświadczenie, iż zamierzają się rozliczyć w preferencyjny sposób.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Prawo karne
Mateusz Morawiecki straci immunitet? Jest wniosek prokuratury
Administracja rządowa
Losy budżetu w rękach prezydenta. Co z wynagrodzeniami dla urzędników i nauczycieli?
Prawo drogowe
Przekroczenie prędkości zaboli nie tylko w mieście. Projekt wreszcie gotowy
Praca, Emerytury i renty
Waloryzacja emerytur 2025. Jedna grupa seniorów dostanie wyższe przelewy już w lutym
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Praca, Emerytury i renty
Nowe wnioski o 800 plus w 2025 r. Zbliża się ważny termin dla rodziców
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego