Urząd skarbowy nie zwróci nadpłaty PIT osobom, które nie płacą zaległych mandatów

Skarbówka nie zwróci nadpłaty PIT osobom, które zalegają z innymi płatnościami, np. za zbyt szybką jazdę.

Aktualizacja: 23.07.2014 09:46 Publikacja: 23.07.2014 08:32

Urząd skarbowy nie zwróci nadpłaty PIT osobom, które nie płacą zaległych mandatów

Urząd skarbowy nie zwróci nadpłaty PIT osobom, które nie płacą zaległych mandatów

Foto: www.sxc.hu

Do końca lipca fiskus powinien oddać ostatnie nadpłaty z zeznań PIT za zeszły rok. Nie każdy może jednak liczyć na pełen zwrot.

– Urząd może potrącić z nadpłaty niezapłacone mandaty, np. za nieprawidłowe parkowanie albo przekroczenie prędkości – mówi Artur Kowalski, doradca podatkowy, współwłaściciel kancelarii podatkowo-rachunkowej. – To najprostsza forma egzekucji i skarbówka chętnie z niej korzysta. Oczywiście pobiera też koszty egzekucyjne i opłaty manipulacyjne. Może się więc okazać, że z kwoty do zwrotu nic nie zostanie – wyjaśnia.

– Nadpłata może zostać pomniejszona też o inne należności publicznoprawne, przede wszystkim o kwoty nieuiszczonych podatków – dodaje Maciej Trzebny, menedżer w BT&A Group. – Przed przelewem pieniędzy urzędnicy sprawdzają, czy podatnik nie ma żadnych zaległości.

Trzy miesiące na zwrot

Kwotę do zwrotu można także zarachować na poczet przyszłych podatków, ale do tego potrzebny jest wniosek zainteresowanego.

– Chyba że nie przekracza 11,60 zł – mówi Maciej Trzebny. – Wtedy jest odwrotnie: jeśli nie wystąpimy o jej zwrot, urząd zaliczy ją na poczet przyszłych zobowiązań.

Przypomnijmy, że skarbówka ma trzy miesiące na zwrot nadpłaty wynikającej z rozliczenia rocznego. Jeśli więc ktoś złożył zeznanie ostatniego dnia kwietnia, termin ten upływa z końcem lipca.

Opóźniony przelew

Oczywiście brak przelewu z urzędu nie oznacza od razu, że nic się nam od niego nie należy. Winny może być sam podatnik, który nie poinformował fiskusa o zmianie numeru rachunku bankowego.

Zwrot opóźni się też po korekcie zeznania. Trzymiesięczny termin liczony jest od momentu jej przekazania. Deklarację może niekiedy poprawić sam urzędnik. Wtedy fiskus musi oddać pieniądze w ciągu trzech miesięcy od upływu terminu do wniesienia sprzeciwu na korektę.

Zwrot nadpłaty po ustawowym terminie oznacza dla fiskusa konieczność zapłaty odsetek.

– Należą się także wtedy, gdy skarbówka ją pomniejszy, a potem okaże się, że bezpodstawnie, bo np. mandat był już wcześniej zapłacony – mówi Artur Kowalski. Zwrot pieniędzy z urzędu nie oznacza, że fiskus ostatecznie zgadza się z naszymi obliczeniami. Ma dużo czasu na ich sprawdzenie.

Zobowiązanie przedawnia się dopiero po pięciu latach, licząc od końca roku, w którym upłynął termin płatności PIT. Skarbówka może więc zweryfikować zeznanie za zeszły rok nawet w 2019 r.

Opinia:

Małgorzata ?Sator, kierownik Działu Obsługi Bezpośredniej w Urzędzie Skarbowym Warszawa-Wola

Nadpłata w PIT w pierwszej kolejności podlega zaliczeniu na poczet zaległości podatkowych lub bieżących zobowiązań, np. w VAT. W tej sprawie urząd skarbowy wydaje postanowienie, które jest przesyłane podatnikowi i na które przysługuje zażalenie. Inna procedura obowiązuje przy potrącaniu z nadpłaty niezapłaconych mandatów. W tym przypadku podatnikowi jest przesyłany jeden egzemplarz tytułu wykonawczego sporządzonego przez wierzyciela, np. urząd miasta. Można go zaskarżyć na podstawie przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Co istotne, potrącenie z nadpłaty następuje niezależnie od tego czy podatnik odbierze korespondencję z urzędu. Unikanie listonosza nic więc mu nie pomoże, wręcz przeciwnie, przekroczenie terminów może pozbawić dłużnika prawa do zakwestionowania potrącenia.

Do końca lipca fiskus powinien oddać ostatnie nadpłaty z zeznań PIT za zeszły rok. Nie każdy może jednak liczyć na pełen zwrot.

– Urząd może potrącić z nadpłaty niezapłacone mandaty, np. za nieprawidłowe parkowanie albo przekroczenie prędkości – mówi Artur Kowalski, doradca podatkowy, współwłaściciel kancelarii podatkowo-rachunkowej. – To najprostsza forma egzekucji i skarbówka chętnie z niej korzysta. Oczywiście pobiera też koszty egzekucyjne i opłaty manipulacyjne. Może się więc okazać, że z kwoty do zwrotu nic nie zostanie – wyjaśnia.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów