Fiskus ściga za brak oświadczenia o uldze meldunkowej

Fiskus wciąż ściga osoby, które nie złożyły oświadczenia o skorzystaniu z ulgi meldunkowej. Ale nie wie, ile ich jest.

Publikacja: 16.10.2017 08:16

Fiskus ściga za brak oświadczenia o uldze meldunkowej

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

Obowiązująca w latach 2007–2008 tzw. ulga meldunkowa w podatku dochodowym od osób fizycznych wciąż jest polem sporów administracji skarbowej z podatnikami. Urzędy skarbowe sięgają do transakcji sprzedaży nieruchomości sprzed lat i obciążają 19-procentowym podatkiem tych, którzy nie spełnili warunków skorzystania z niej.

Przypomnijmy, że ulga przewidywała zwolnienie z podatku przychodu ze sprzedaży mieszkania lub domu pod warunkiem zameldowania w takim lokalu przez co najmniej rok (ogólna zasada mówi o zwolnieniu przychodu z podatku, jeśli od zakupu minęło co najmniej pięć lat). Chodziło o wspieranie osób, które zbywały mieszkanie, w którym – jak można domniemywać po fakcie meldunku – rzeczywiście mieszkały. Jednak był jeszcze jeden warunek: złożenie oświadczenia do urzędu skarbowego o skorzystaniu z ulgi.

„Rzeczpospolita" zapytała Ministerstwo Finansów o skalę korzystania z tej ulgi. Jednak biuro prasowe resortu twierdzi, że... brak jest takich danych. MF tłumaczy, że „w zeznaniach podatkowych: PIT-36, PIT-36L lub PIT-38 podatnik wykazywał jedynie podatek należny z tytułu odpłatnego zbycia nieruchomości, w tym nieruchomości nabytych w latach 2007–2008. W zeznaniach tych nie był natomiast wykazywany dochód podlegający opodatkowaniu, jak również dochód zwolniony od podatku". I choć prawdopodobnie wielu podatników złożyło oświadczenia zgodnie z wymogami, to ministerialne statystyki tego nie ujmują.

Jednak w całym kraju wciąż trwają postępowania i spory sądowe w tych sprawach. MF przyznaje, że w tej sprawie otrzymało od 2016 r. 14 pism na ten temat oraz pismo zbiorowe. To ostatnie jest w trakcie rozpatrywania. MF nie podaje jednak skali toczących się postępowań w skali kraju.

W sporach z fiskusem na tle tej ulgi nie pomaga rozbieżne orzecznictwo sądów administracyjnych. Na przykład dwa tegoroczne wyroki NSA (wydane w odstępie jednego tygodnia!) przewidują zupełnie inne potraktowanie sytuacji, gdy nie złożono oświadczenia o skorzystaniu z ulgi. W wyroku z 28 czerwca (II FSK 1627/15) sąd położył nacisk na meldunek, a nie na oświadczenie. Uznał, że takim oświadczeniem mógł być formularz PIT-39, w którym wykazywano przychody ze sprzedaży mieszkania.

Zupełnie inaczej brzmiał wyrok z 5 lipca (II FSK 1663/15), w którym sad literalnie zinterpretował ustawę i odmówił prawa do ulgi przy niezłożeniu oświadczenia.

Magdalena Kucharska, doradca podatkowy w kancelarii Kamiński i Wspólnicy, uważa, że organy podatkowe powinny przede wszystkim badać spełnienie warunku zameldowania przez co najmniej rok, a w ramach współpracy administracyjnej mogą to sprawdzić w organach meldunkowych.

– Niestety, przepis o uldze został nieprecyzyjnie sformułowany, co umożliwia urzędom skarbowym kwestionowanie prawa do ulgi tylko dlatego, że nie złożono stosownego oświadczenia – uważa ekspertka. Jej zdaniem w takiej sytuacji pożądane byłoby wydanie przez ministra finansów interpretacji ogólnej, w której dałby on prymat weryfikacji faktów co do meldunku, a nie tylko dopełnienia formalności dokumentacyjnych.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.rochowicz@rp.pl

Obowiązująca w latach 2007–2008 tzw. ulga meldunkowa w podatku dochodowym od osób fizycznych wciąż jest polem sporów administracji skarbowej z podatnikami. Urzędy skarbowe sięgają do transakcji sprzedaży nieruchomości sprzed lat i obciążają 19-procentowym podatkiem tych, którzy nie spełnili warunków skorzystania z niej.

Przypomnijmy, że ulga przewidywała zwolnienie z podatku przychodu ze sprzedaży mieszkania lub domu pod warunkiem zameldowania w takim lokalu przez co najmniej rok (ogólna zasada mówi o zwolnieniu przychodu z podatku, jeśli od zakupu minęło co najmniej pięć lat). Chodziło o wspieranie osób, które zbywały mieszkanie, w którym – jak można domniemywać po fakcie meldunku – rzeczywiście mieszkały. Jednak był jeszcze jeden warunek: złożenie oświadczenia do urzędu skarbowego o skorzystaniu z ulgi.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"