Reklama

„Wolfenstein II: The New Colossus”. Gdyby Niemcy wygrali wojnę

Niewielu Polaków znalazło swoje miejsce wśród najsłynniejszych bohaterów gier komputerowych.

Publikacja: 09.02.2018 15:00

„Wolfenstein II: The New Colossus”. Gdyby Niemcy wygrali wojnę

Foto: materiały prasowe

Taka Lara Croft jest rodowitą Angielką, wywodzącą się zresztą z bardzo dobrej rodziny, Morgan Yu z „Prey" ma chińskie korzenie, a Niko Bellic z „Grand Theft Auto IV" wychował się na terenie byłej Jugosławii. Swojski Geralt pochodzi z Rivii, która być może i jest słowiańska, ale w sumie nikt nie może zagwarantować, że to okolice Poznania czy choćby Rabki. W efekcie pozostaje nam tylko kapitan William Joseph Blazkowicz z kultowej serii Wolfenstein. Prawdziwy Polak bohater, człowiek, który nigdy się nie poddaje.

Tej zimy nasz człowiek w świecie elektronicznej rozrywki doczekał się kolejnej gry ze swoim udziałem. Akcja „Wolfenstein II: The New Colossus" rozpoczyna się w 1961 roku, a więc kilkanaście lat po zakończeniu drugiej wojny światowej. Wojny, którą wygrali Niemcy, zrzucając bombę atomową na Manhattan. Teraz kontrolują niemal całe Stany Zjednoczone i stopniowo eliminują sprawny, ale w sumie mało znaczący ruch oporu. Sytuacja zmieni się, gdy Blazkowicz ponownie wybudzi się ze śpiączki. Zmęczony wojną i znajdujący się w fatalnej sytuacji bohater znów ruszy do walki.

„Wolfenstein II: The New Colossus", podobnie jak poprzednie odsłony cyklu, jest mroczną strzelaniną. Dynamiczną, brutalną, niekiedy przesadnie krwawą, ale sprawnie opowiadającą interesującą i nieszablonową historię. Poza tym angażuje ona gracza niczym doskonale napisana powieść czy widowiskowy film. To gra, która nie pozostawia obojętnym.

Pokazuje brutalność totalitaryzmu, ale nie przytłacza swoją wizją. Alternatywna wizja lat 60. jest bowiem zarówno przerażająca, jak i szalenie zabawna.

„Wolfenstein II: The New Colossus", PC, PS4, Xbox One, Nintendo Switch

Reklama
Reklama

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Plus Minus
„Brat”: Bez znieczulenia
Plus Minus
„Twoja stara w stringach”: Niegrzeczne karteczki
Plus Minus
„Sygnaliści”: Nieoczekiwana zmiana zdania
Plus Minus
„Ta dziewczyna”: Kwestia perspektywy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Hanna Greń: Fascynujące eksperymenty
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama