Reklama

Zderzenie cywilizacji

Trudno w jednej książce zawrzeć wiedzę o pojedynczym człowieku. A cóż dopiero o milionach ludzi i setkach plemion indiańskich z Ameryki Północnej, z regionu Południowo-Wschodniego, Południowo-Zachodniego, Wielkich Równin, Płaskowyżu i Wielkiej Kotliny, Wybrzeża Północno-Zachodniego, Regionu Subarktycznego, Arktyki i Regionu Północno-Wschodniego.

Publikacja: 01.06.2018 18:00

Zderzenie cywilizacji

Foto: materiały prasowe

Właśnie o nich jest książka „Indianie Ameryki Północnej: przeszłość i teraźniejszość", autorstwa Jerzego Gąssowskiego i Ludomira R. Łoźnego.

Gąssowski ma już na swoim koncie książkę „Indianie Ameryki Północnej od początków po wiek XIX", ale powstała ona niemal ćwierć wieku temu. Teraz uczony powraca do tej tematyki. W sposób rzeczowy, wykorzystując badania własne i nauki światowej, ukazuje cywilizację Indian. Jej wierzenia, kulturę materialną dnia codziennego, sztukę, mentalność. Czytelnik prześledzi i pozna zawiłe, tragiczne konsekwencje zetknięcia dwóch diametralnie odmiennych kultur. Europejskiej, posłusznej biblijnemu nakazowi: „I rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!". I z drugiej strony – indiańskiej, która nie zamierzała podporządkowywać sobie przyrody, lecz wtapiać się w nią, być jej elementem, czerpać radość z lasów – a nie wycinać je w pień, czerpać siłę z ziemi – a nie kaleczyć ją żelaznym lemieszem (dlatego Indianie siadali na ziemi, a nie na ławach przy stołach).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama