Wspomnienia z kluczem

Oswoim życiu można opowiadać bardzo różnie. Wspomnienia przedstawiają czasami jedynie sucho kolejne wydarzenia z czyjegoś życiorysu.

Publikacja: 08.06.2018 18:00

Wspomnienia z kluczem

Foto: Edward Pałłasz, „Na własną nutę", Wydawnictwo Iskry

Kiedy indziej bywają kopalnią anegdot, obfitą aż do tego stopnia, że czytelnik zaczyna nabierać wątpliwości, czy aby na pewno wszystkie przywołane wydarzenia są prawdziwe (dobrym przykładem mogły tu być wspomnienia socjalisty, jednego z prekursorów polskiej socjologii Ludwika Krzywickiego). Ale istnieje też literatura wspomnieniowa, której autor próbuje opowiedzieć swoje życie według sobie tylko właściwego klucza.

Tak właśnie jest z najnowszymi wspomnieniami Edwarda Pałłasza – kompozytora, byłego dyrektora radiowej Dwójki i prezesa ZAiKS. Zaproponowana konwencja polega na przywołaniu na początku każdego rozdziału ważnej w życiu autora rzeczy, a następnie opisu sytuacji z nią związanych. Mogą to być skrzypce, kartka, jak też plakietka...

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Plus Minus
„Hamlet”: Być albo nie być Englerta i Tarresa
Plus Minus
„Zamęt. Rebelia kontra Imperium”: Karciany asymetryzm
Plus Minus
„Listy 1911–1932”: Pani noblistka i pan przyszły noblista
Plus Minus
„Oszukać przeznaczenie: Więzy krwi”: Wnioski typowe dla horroru
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Ewa K. Czaczkowska: Każdy szczegół ma znaczenie