Aktualizacja: 31.01.2019 15:05 Publikacja: 01.02.2019 17:00
Foto: materiały prasowe
Zwodowano go w 1935 r. we włoskiej stoczni, a w pierwszy rejs wyruszył już kilka miesięcy później. Relacje z tej podróży rozgrzewały wyobraźnię tysięcy mieszkańców Polski. W czasie wojny został przemalowany na szaro i stał się statkiem transportowym. W PRL pływał do Indii i Kanady. Jego ostatni rejs w 1971 r. wiódł do Hongkongu, tam też został rozebrany. W swojej historii „Batory" odbył w sumie 356 podróży i przewiózł 420 tys. osób, ale woził także cenne przedmioty, m.in. wawelskie skarby, które w czasie wojny przewiózł do Kanady.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas