Koncert kosmicznych życzeń

W 2012 r. pojawiły się sygnały, że najbliższą względem Słońca gwiazdę Proxima Centauri może obiegać ziemiopodobna planeta. Stephen Baxter, brytyjski autor science fiction, wziął to za dobrą monetę i napisał powieść o wyprawie kolonizacyjnej na ten obiekt.

Publikacja: 22.02.2019 17:00

Koncert kosmicznych życzeń

Foto: materiały prasowe

W „Proximie" planeta jest zwrócona do gwiazdy jedną stroną (jak Księżyc do Ziemi), okrąża ją w ciągu ośmiu dni i ośmiu godzin, a więc rok trwa tu tyle co tydzień. Nie istnieje tu świt ani zmierzch, lato ani zima. Raz, dwa razy na dobę na tarczy Proximy, cztery razy większej od Słońca widzianego z Ziemi, występują rozbłyski, przed którymi lepiej się ukryć. Dane te pokrywają się z tym, co wiemy dziś, kiedy istnienie owej planety zostało potwierdzone.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Jakim papieżem będzie Leon XIV?
Plus Minus
Zdobycie Czarodziejskiej góry
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą