Lanie wody wciąga

W dobie wszechobecnych tirów pędzących autostradami i wyładowanych po brzegi pociągów towarowych zapomina się, jak wielkie znaczenie miał w przeszłości lokalny transport wodny. Rzekami spławiano nie tylko drewno, ale także plony czy zwierzęta. Dzięki nieskomplikowanym zasadom gra „Wodny szlak" uświadomi to również i młodszym graczom, którzy o flisakach często nawet nie słyszeli.

Aktualizacja: 22.08.2019 20:01 Publikacja: 21.08.2019 18:00

Lanie wody wciąga

Foto: materiały prasowe

Planszówka wykorzystuje szalenie popularną mechanikę kafelków, znaną chociażby z przebojowego „Carcassonne". Każdy z graczy buduje rzekę ze wspomnianych kafelków, kwadratowych fragmentów planszy przedstawiających fragmenty rzeki, a także pola, lasy, łąki, zakłady produkcyjne czy porty. Robi to po to, by pod koniec zabawy zdobyć jak najwięcej punktów – a dostaje się je za odległości pomiędzy miastami, łąki położne wzdłuż szlaków wodnych, wreszcie za doprowadzanie odpowiedniej ilości drewna do tartaków i zboża do młynów.

Gracze w „Wodnym szlaku" wykonują swoje ruchy jednocześnie. Wybierają jeden z trzech posiadanych kafelków, po czym umieszczają go na swojej rzece (tak by pasował do pozostałych i tworzył spójny ciek wodny). Pozostałe dwa kafelki przekazują osobie siedzącej po swojej lewej stronie. Ta z kolei dobiera kafelek z głównej puli i... znów posiada trzy kafelki do wyboru. Takie zasady nie tylko gwarantują emocje, ale i pozwalają uniknąć nudy. Rozgrywka toczy się szybko, trwa nie więcej niż kwadrans, a żaden z graczy nie musi zbyt długo czekać na pozostałych.

Najfajniejsze jest to, że gra wymaga przewidywania, starannego kontrolowania, które elementy planszy już punktują, a które jeszcze nie. Utrudnieniem są mosty, które uniemożliwiają flisakom organizowanie spływu, jak i perfidni współgracze dostarczający niezbyt przydatnych kafelków. Zabawa wciąga – a to przecież najważniejsze.

–Michał Zacharzewski, Zdalaodpolityki.pl

„Wodny szlak", Fox Games

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Planszówka wykorzystuje szalenie popularną mechanikę kafelków, znaną chociażby z przebojowego „Carcassonne". Każdy z graczy buduje rzekę ze wspomnianych kafelków, kwadratowych fragmentów planszy przedstawiających fragmenty rzeki, a także pola, lasy, łąki, zakłady produkcyjne czy porty. Robi to po to, by pod koniec zabawy zdobyć jak najwięcej punktów – a dostaje się je za odległości pomiędzy miastami, łąki położne wzdłuż szlaków wodnych, wreszcie za doprowadzanie odpowiedniej ilości drewna do tartaków i zboża do młynów.

Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał