Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 05.09.2019 16:33 Publikacja: 06.09.2019 18:00
Foto: Fotorzepa/ Piotr Wittman
Stefan Chwin kończy, wydaną w 2016 r., powieść „Srebrzysko" zadziwiającym, choć jednocześnie dość klasycznym, zdaniem: „Pisane w Gdańsku, 11 kwietnia 1949 – 31 września 2015". To dość ekscentryczne zakończenie zmusza czytelnika do zastanowienia, ponieważ autor omawianej tu powieści urodził się właśnie 11 kwietnia 1949 r. Czyli jak należy to rozumieć? Pisał ją przez całe życie? Chyba tak, chce się rzec z uśmieszkiem pod nosem, gdyż Chwin nie należy do tych pisarzy, którzy drażnią pretensjonalnymi zdaniami lub opowieściami wyssanymi z palca, mającymi tylko jedno zadanie: prowokować czytelnika i recenzenta do granic wytrzymałości. Co więcej – uważam, że Chwin jest jednym z najbardziej zrównoważonych polskich autorów, zarówno w swoich wypowiedziach, jak i poglądach (nie tylko politycznych). Nie przeszkadza mi nawet to, że czasami bawi się też w mędrca i wyrozumiałego ojca-pasterza, który tłumaczy Polakom i całemu światu, co to jest polska dusza i dlaczego jest właśnie taka, a nie inna. W końcu musi ktoś się takiego zadania podjąć, a w szczególności tacy pisarze, którzy dbają o swój ogródek domowy, czyli działają przede wszystkim dla dobra ogółu, a nie wyłącznie dla siebie samego, zaspokajając swoje narcystyczne potrzeby, a narcyzów było, jest i zawsze będzie dużo, choć tacy autorzy też są potrzebni. Taki już jest ten światek literacki.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Arabscy najeźdźcy byli zdumieni ogromem Aleksandrii, wspaniałością jej budowli, rozmiarami bram i fortyfikacji. Ujrzeli wyniosłe kolumny i imponujące obeliski, podziwiali katedrę św. Marka i latarnię Faros, która jakby unosiła się na falach
Czy wojsko naprawiło straty poniesione przez mieszkańców kilku wsi koło Malborka, nad którymi z wielką prędkością przeleciał samolot bojowy MiG-29? Są poważne wątpliwości.
Lekceważący stosunek Geralta do mamony, odziedziczony chyba po Philipie Marlowe, jest nierealistyczny i niestosowny. Wiedźmin to bowiem niesłychanie ryzykowna profesja. Może czas pomyśleć o ubezpieczeniu?
Amerykańscy jurorzy docenili historię polskiego producenta ciężarówek.
Środowisko kultury żegna Stanisława Tyma, odbiorcy jego filmów, sztuk, felietonów nie mogą się pogodzić ze śmiercią artysty. Warto przypomnieć jego związki z naszą gazetą.
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas