Reklama

Irena Lasota: Co się dzieje w USA

Dobrze jest umieć nazwać zjawisko, które się opisuje. Po ośmiu dniach tego, co obserwujemy w USA, nie ma zgody, co do nazwy, a język, którym posługują się media i politycy, jest najczęściej oznaką ich poglądów. Protesty, rozruchy, demonstracje, rabunki, próba przewrotu, wybuch gniewu, manifestacje, wandalizm, prowokacja – to tylko niektóre z nazw tego, co kiedyś będzie się być może nazywało po prostu „zajścia późną wiosną 2020 r.". Każdy z tych zwrotów osobno daje się wybronić, ale razem nie tworzą one koherentnego obrazu.

Aktualizacja: 05.06.2020 16:29 Publikacja: 05.06.2020 16:00

Irena Lasota: Co się dzieje w USA

Foto: AFP

Wiadomo, że bezpośrednim zapalnikiem tych zajść była śmierć George'a Floyda w Minneapolis 25 maja. Również w zależności od preferencji politycznych jedni mówią o nim jako o nieskazitelnej osobowości, inni jako o człowieku z nie najlepszą przeszłością. Nie ma to oczywiście znaczenia dla analizy zdarzeń, które potem nastąpiły.

Najsilniejszym bodźcem, o którym najmniej się mówi, a który mógł wywołać największy, niekoniecznie uświadomiony szok, było to, że dla większości to pierwsze prawdziwe oglądanie zabijania człowieka. Nieważne, czy nazwiemy to egzekucją, czy nieumyślnym zabójstwem, morderstwem czy wypadkiem przy pracy. Większość ludzi zna zabijanie tylko z filmów – w przygodowych filmach może to być bardzo krwawa scena, w kolorach i z odpowiednia muzyką; w poważnych filmach muzyka jest inna, umieranie może być dłuższe, ale jest to jednak tylko film i wiemy, że aktor będzie się jeszcze uśmiechał w innych filmach.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Reklama
Reklama