Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 20.02.2020 16:10 Publikacja: 21.02.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Twórczość Jacka Londona, autora literackiego pierwowzoru „Zewu krwi" (a także głośnego „Białego Kła"), wciąż jest żywa i ponadczasowa. Zwłaszcza dziś, w epoce, w której idea powrotu do natury zyskuje na znaczeniu. Niemniej ucieczka od cywilizacji oraz ekologiczny przekaz stanowią dla reżysera Chrisa Sandersa tło do opowiedzenia historii nadzwyczaj uniwersalnej, której trzonem jest odkrywanie swej lepszej wersji. To właśnie czynią zarówno Buck, jak i Thornton, obaj – w różnym stopniu – mierzący się ze stratą, po której trzeba się podnieść. Pies jest w tej opowieści – snutej co prawda przez człowieka, ale przyjmującego perspektywę zwierzęcia i okazującego mu respekt – nie tylko przewodnikiem, ale także istotą niosącą ratunek, niezależnie od kosztów.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas