Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.12.2007 19:09 Publikacja: 07.12.2007 19:09
Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz
Zawodnik słucha przez długi czas przed zawodami swojego przewodnika duchowego, marabuta, który – jak się dowiedziałem – szepcze mu do ucha jakieś słowa, przekonując go, że wygra. Potem marabut polewa zapaśnika jakimiś czarodziejskimi miksturami i siłacz jest gotowy do walki.
O postaci marabuta pomyślałem, gdy usłyszałem Leo Beenhakkera, który powiedział, że Polska ma szanse zdobyć złoty medal na mistrzostwach Europy. Gdyby kto inny tak powiedział, zostałby zapewne zabity śmiechem przez kolegów dziennikarzy, ale z optymizmu Beenhakkera śmiać się już w Polsce nie należy, bo można się własnym językiem zadławić. Nawiasem mówiąc, zrozumieli to już nawet specjaliści od futbolu z "Dziennika", którzy swego czasu utopiliby Holendra w łyżce wody, pod warunkiem oczywiście, że po uduszeniu przez Jana Tomaszewskiego, Grzegorza Latę i innych wielkich naszej piłki jeszcze by oddychał.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas