Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.11.2009 18:16 Publikacja: 13.11.2009 18:16
Dzieci z Dżuby
Foto: Rzeczpospolita, Dariusz Rosiak DR Dariusz Rosiak
Drzwi samolotu otwierają się i wchodzę do pieca. 40 stopni ciepła, ponad 80 procent wilgotności, pot spływa po plecach jeszcze zanim docieramy do terminalu. Po godzinie w takim upale białemu człowiekowi mózg się lasuje, łysym zaczynają rosnąć włosy, gadatliwym język kołkiem w gardle staje, szorstki i suchy jak papier ścierny.
Dżuba International Airport to barak wielkości starego Okęcia podzielony na hol odlotów i przylotów. Śmierdzi w nim jak kiedyś na dworcu PKS Warszawa-Marymont, tyle że ludzie milsi. Panuje tu taki chaos, że swobodnie można wyjść, unikając kontroli paszportowej, ale raczej nie należy tego robić, bo bez tych pieczątek nie da się potem wylecieć z kraju. Podbijam paszport, oddaję bagaż do kontroli – jakiś facet w mundurze otwiera moją torbę, udaje, że ją przegląda, stawia na niej krzyżyk kredą i oddaje ze znudzoną miną. Rejestruję swój przyjazd, co w praktyce oznacza, że wypłacam urzędnikowi na lotnisku kolejne 40 dolarów oprócz 50, które zapłaciłem wcześniej za wizę. Potem jeszcze przejście przez niedziałające bramki z wykrywaczami metalu i jestem na ulicach Dżuby.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Japoński film animowany „Szopy w natarciu” stworzony przez Studio Ghibli opowiada o jenotach, które bronią swoje...
W książce „Przystanek Tworki” Grzegorza Łysia historia polskiej psychiatrii jest opowiadana poprzez losy słynneg...
Duńczyków oburzyło przeniesienie przez Netflix miejsca akcji książki ich ukochanego pisarza Jussiego Adlera-Olse...
„Pewnego razu w Paryżu” Cédrica Klapischa to piękna francuska bajeczka ku pokrzepieniu serc. Widzowie kochają ta...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
„Survive the Island” to nie tylko wciągająca planszówka, tylko wręcz gotowy scenariusz na kasowy film przygodowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas