Reklama
Rozwiń

Plusy i minusy tygodnia

Zapatrzeni w wygraną Bronisława Komorowskiego nie zauważyliśmy cichego wejścia w życie systemu kanclerskiego.

Publikacja: 09.07.2010 16:17

To zmiana układu sił na szczytach władzy poprzez praktykę, bo Komorowski formalnie według konstytucji ma spore kompetencje, np. w polityce zagranicznej. Ale cóż z tego, skoro prezydent elekt daje do zrozumienia, że nie będzie z nich korzystać. Coś jak niegdysiejsze białe małżeństwa. Im więcej było wzajemnych duserów, jakimi raczyli się prezydent i premier – tym mocniejsze wrażenie braku partnerstwa. Tylko po co „młodszy brat” premiera ma być wybierany jeszcze przez wszystkich Polaków?

Co w nagrodę otrzyma Joanna Kluzik-Rostkowska, obsypana przez Jarosława Kaczyńskiego komplementami, była szefowa jego sztabu wyborczego? Na razie PiS zwleka z wypełnieniem wakatu na przynależnym mu stanowisku wicemarszałka Sejmu. Na dodatek natychmiast w partii pojawił się inny genialny pomysł. Skoro Kluzik-Rostkowska jest posłanką z Łodzi, niech startuje i wygra jesienią br. prezydenturę tego miasta. Niby atrakcyjna propozycja i miły dowód uznania, a faktycznie podwójna pułapka. Albo Kluzik-Rostkowska wygra prezydenturę i wtedy czas na pożegnanie się z polityką sejmową, albo przegra i wtedy zostanie wycięta z czołówki partyjnej. Mili koledzy zawsze czuwają.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie