Reagan tłumaczony na polski

Republikanie na wzór tych amerykańskich nie są dziś w Polsce ani możliwi, ani potrzebni. Ale w jednym mogliby być wzorcem dla polskiej prawicy: nawet ogarnięci gorączką pozostają pragmatykami

Publikacja: 11.02.2012 00:01

Słoń stał się symbolem republikanów za sprawą Thomasa Nasta. Tu, na rysunku z 1876 roku, zwierz miaż

Słoń stał się symbolem republikanów za sprawą Thomasa Nasta. Tu, na rysunku z 1876 roku, zwierz miażdży opozycję przy aprobacie Wuja Sama

Foto: Harper's Weekly/Library of Congress

Podzielmy się na demokratów i republikanów – powiedział pewien działacz „Solidarności" optując w roku 1990 za aksamitnym rozwodem antypeerelowskiej opozycji. To wezwanie szybko się upowszechniło.

Podział nastąpił, w mało aksamitnym stylu. Ale ani nie wykształciły się w Polsce, na wzór Ameryki, dwie dominujące partie z rodowodem solidarnościowym. Ani też nie przeszczepiono na polski grunt tych ról społecznych, jakie tam odgrywają republikanie i demokraci.

Wielu polskich komentatorów, a czasem i polityków,  sobie z tym radzi. Fundując nam bal maskowy.

Oni mają Foksa

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”