Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.10.2012 01:00 Publikacja: 06.10.2012 01:01
Foto: ROL
Książka znanego krytyka filmowego Tadeusza Lubelskiego wciąga, zastanawia, zachwyca i (czasem) irytuje. Powstała z wielkiej miłości do filmów, z przekory i z kojarzonego bardziej z fantastyką pytania „co by było gdyby". „Historia niebyła kina PRL" to bowiem próba zrekonstruowania 13 wielce ciekawie zapowiadających się polskich filmów, które nigdy nie powstały, lecz które nosiły w sobie zapowiedź albo dzieła dużego kalibru, albo – w najgorszym razie – ambitnej porażki, o którą warto byłoby się długo i namiętnie kłócić.
Rzecz niby oczywista, a jakże często zapominana – wchodząc do kina, by obejrzeć dowolny film, jednocześnie wkraczamy na cmentarzysko. I nie da się nawet oszacować, ile niezrealizowanych projektów przypada na jeden, najgorszy nawet, ale wyprodukowany obraz. Może 100, a może 1000 – nie dowiemy się, bo przecież trzeba by przebadać nie tylko archiwa studiów filmowych, ale skatalogować także niezliczone treatmenty, luźne szkice, notatki ze spotkań producentów, reżyserów, a często i właścicieli; serwetki z kawiarni, które gdzieś, kiedyś porwał wiatr, a na których zapisane były krótkie, acz wiele obiecujące zdania: „Pretty Woman skrzyżowana z Casablanką" lub (przenieśmy się w bliższe okolice) „taka komedia w stylu Machulskiego, ale o lekarzach" (usłyszałem kiedyś taki pomysł).
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas