Aktualizacja: 06.08.2020 18:24 Publikacja: 07.08.2020 10:00
Nawet jeśli Polska powiatowa naturalnie ciąży ku jednej stronie sceny politycznej, o jej względy trzeba stale zabiegać. Andrzej Duda odwiedził w ostatnich latach wszystkie powiaty. Na zdjęciu w podlaskim Kolnie, styczeń 2020 r.
Foto: Forum, Michał Kość
Latem 2010 roku, tuż po wyborach parlamentarnych na Słowacji, mieszkańców wielu mniejszych miast tego kraju oraz kierowców poruszających się po miejscowych autostradach zaskoczyły billboardy przedstawiające kontury państwa. Wypełniono je w większości kolorem czerwonym. Tylko niewielkie fragmenty kraju zaznaczono w kolorze niebieskim, żółtym i zielonym, szczególnie te znajdujące się w pobliżu południowo-zachodniego trójstyku granic Słowacji z Austrią i Węgrami.
Znaczną część tego wyróżnionego w odmiennych kolorach obszaru należy do stołecznego województwa bratysławskiego. Wielkopowierzchniowa reklama społeczna została uzupełniona prostym i niewymagającym akrobacji translatorskich pytaniem retorycznym: „Bude nám vládnuť arogantná Bratislava?!" („Czy będzie nami rządzić arogancka Bratysława?!"). Dół planszy zajmował podpis „nespokojní (občania)" – „niespokojni (obywatele)".
Czy wolność słowa w internecie powinna mieć swoje granice? W rozmowie z Konstantym Pilawą analizujemy, gdzie koń...
Ufam Teatrowi Ateneum w Warszawie. Mam wrażenie, że ponad jałowe zabawy formą preferuje rozmowę z widzem o ważny...
W internecie nic nie ginie. Co gorsza, można tam wiele znaleźć.
„Football Manager 26” pokazuje, jak trudna jest praca menedżera piłkarskiego.
W obliczu przyspieszającej cyfryzacji cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony, ale też na infrastrukturę krytyczną.
Piramida demograficzna właśnie się w Polsce odwróciła.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas