Przyciągajmy Ukrainę

Publikacja: 22.02.2013 19:00

Andrzej Talaga

Andrzej Talaga

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompala

Prezydent Wiktor Janukowycz odwiedził Polskę. Komentatorzy i krytycy polityki wschodniej rządu nawoływali prezydenta Komorowskiego, by ostro upomniał się o Julię Tymoszenko i stanął w obronie praw człowieka. To postawa moralnie uzasadniona, ale politycznie minimalistyczna. Na Wschodzie mamy do ugrania dużo więcej niż uwolnienie osób represjonowanych. Musimy budować tam bufor bezpieczeństwa między nami a Rosją. Mimo lat marazmu sprawa nie jest beznadziejna, Ukraina prze do ratyfikowania umowy stowarzyszeniowej z UE, a Polska trzyma na biurku guzik; niczym podczas głosowań w Sejmie może wcisnąć „tak", ale może też wcisnąć „nie". Janukowycz musi się liczyć z naszą decyzją.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama