Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.04.2013 20:00 Publikacja: 19.04.2013 20:00
Bogusław Chrabota
Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz
Lech Jeziorny i Paweł Rey, którzy byli prototypami bohaterów „Układu zamkniętego", podobnie jak dziesiątki innych współtwórców polskiego sukcesu gospodarczego lat 90., nie wyrośli z jałowego korzenia ekonomii realnego socjalizmu. W schyłkowym okresie PRL, pod koniec lat 80. uczestniczyli w skromnym wówczas, ale nabierającym siły nurcie odrodzeniowym polskiego kapitalizmu.
To zjawisko wciąż niedostatecznie opisane. Do dziś w cieniu sztandarów podziemnej „Solidarności", NZS, KOR i KPN, ale jakże ważne wówczas dla nadchodzącej wolnej Polski. Niewielu było w tamtym czasie propagatorów wolnego rynku. Robotnicza „Solidarność" nie odżegnywała się od socjalizmu. Światła opozycja, z „Tygodnikiem Powszechnym" na czele, szukała trzeciej drogi. Marksistowskie schematy, w których po kapitalizmie zawsze nadchodzi socjalizm, były intelektualnie tak dominujące, że przywoływanie myśli Hayeka, Friedmana czy Misesa zakrawało na tępy reakcjonizm.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas