Aktualizacja: 07.12.2014 00:58 Publikacja: 07.12.2014 00:58
Foto: Fotorzepa/Rafał Guz
Czy ma pan jakieś wytłumaczenie na to, co się dzieje z polską lewicą, która straciła lwią część sympatyków i nie widać nadziei na ich odzyskanie?
Diagnoza jest prosta. Lewica w takim kształcie, w jakim występowała dotychczas – z jednej strony jako symbol sentymentu do przeszłości, a z drugiej jako motor zmian, wprowadzania nowinek obyczajowych – straciła rację bytu. Zmieniła się struktura kraju. Społeczeństwo polskie jest w stadium dorabiania się. Nastrojów rewolucyjnych u nas nie ma. Niech nas nie zmylą Marsze Niepodległości. To są sposoby rozładowywania frustracji, tak samo jak głosowanie na Janusza Palikota czy Janusza Korwin-Mikkego.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas