Reklama

Filip Memches: Ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej

Przy okazji zbliżającej się 70. rocznicy wkroczenia Armii Czerwonej do Auschwitz Szewach Weiss przypomniał w TVP Info, jak dzięki kilku Polakom i jednej Ukraince przeżył wraz ze swoją rodziną drugą wojnę światową.

Aktualizacja: 31.01.2015 14:19 Publikacja: 31.01.2015 13:00

Filip Memches: Ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej

Były ambasador Izraela w Polsce jako dziecko ukrywał się w piwnicy budynku ochronki w Borysławiu opodal Lwowa. Przez piwniczne okienko widział wycofywanie się Wehrmachtu. Po jakimś czasie jego rodzina odważyła się wyjść z piwnicy. Do Borysławia wchodzili Sowieci. Jeden z oficerów, który również był Żydem, poczęstował wygłodniałego Weissa gorącą zupą. Izraelski dyplomata skomentował to wydarzenie następująco: „My, jako dzieci, czekaliśmy na Mesjasza. Ja myślałem, że to czas Mesjasza, że Mesjasz się objawił właśnie w mundurach armii radzieckiej".

Z bolesnym ludzkim doświadczeniem się nie polemizuje. Czymś zupełnie zrozumiałym jest, że dziewięcioletni Weiss po koszmarze, przez który przeszedł, dostrzegł w czerwonoarmiście zbawiciela. Nie można jednak przemilczeć tego, że na takich sytuacjach żerowała sowiecka „teologia polityczna".

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama