Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 26.04.2025 11:22 Publikacja: 31.01.2025 09:50
Reforma wymiaru sprawiedliwości to było zadanie dla całej klasy politycznej, która nie stanęła w tej sprawie na wysokości zadania. Prezydent sam nie mógł tego zmienić – uważa Paweł Mucha. Na zdjęciu podczas konferencji prasowej po spotkaniu Andrzeja Dudy z prof. Małgorzatą Gersdorf, 3 lipca 2018 roku
Foto: Grzegorz Banaszak/REPORTER
Prezydent jest wybierany w wyborach powszechnych i jesteśmy jako społeczeństwo bardzo do tego przywiązani. Głowa państwa ma istotny wpływ na politykę. To nie jest tylko symbolika. Prezydent ma konstytucyjnie i ustawowo powierzony znaczący zakres spraw państwa i prerogatyw z nimi związanych. Natomiast dla wielu Polaków prezydent jest nawet w sprawach leżących daleko poza jego uprawnieniami postrzegany jako kluczowy podmiot, jeżeli chodzi nie tylko o władzę wykonawczą, ale i władzę publiczną w ogóle. To widać chociażby w korespondencji, która dociera do głowy państwa. Prezydent bywa postrzegany jak ostatnia instancja odwoławcza w różnych sprawach. Nadawcy listów piszą, jakie mają problemy, co im się nie podoba w rozstrzygnięciach władz, sprawach publicznych, nawet niekiedy domagają się zmian personalnych, które nie leżą w kompetencjach prezydenta. Bierze się to po części stąd, że jakkolwiek istotne, to uprawnienia prezydenta określone w konstytucji nie są aż tak szerokie, jak myślą o nich wyborcy. Z drugiej strony dzisiaj dla Polaków jedną z najważniejszych rzeczy jest kwestia bezpieczeństwa i prezydent ma w tym zakresie swoją szczególną odpowiedzialność – stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa. To bezpieczeństwo jest dziś, i słusznie, szeroko postrzegane. Kandydujący na urząd prezydenta siłą rzeczy chcą się wypowiadać w tej sferze, ale też na inne aktualnie gorące tematy publiczne, by pozyskać możliwie jak największe dla siebie poparcie społeczne.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas