Były minister Andrzeja Dudy: Prezydent przestrzegał, by nie wybierać sędziów na zapas

System wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm opisany w konstytucji moim zdaniem się nie sprawdził. Chociażby dlatego, że temperatura sporu politycznego jest u nas niezwykle wysoka i bardzo często zwycięzcy stanowią prawo lub podejmują decyzje pod własne, doraźne potrzeby, nie myśląc o tym, że w demokracji prędzej czy później wybory się przegrywa - mówi Paweł Mucha, prawnik, były minister i doradca w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.

Publikacja: 31.01.2025 09:50

Reforma wymiaru sprawiedliwości to było zadanie dla całej klasy politycznej, która nie stanęła w tej

Reforma wymiaru sprawiedliwości to było zadanie dla całej klasy politycznej, która nie stanęła w tej sprawie na wysokości zadania. Prezydent sam nie mógł tego zmienić – uważa Paweł Mucha. Na zdjęciu podczas konferencji prasowej po spotkaniu Andrzeja Dudy z prof. Małgorzatą Gersdorf, 3 lipca 2018 roku

Foto: Grzegorz Banaszak/REPORTER

Jako prawnik dobrze pan wie, jakie są konstytucyjne uprawnienia prezydenta, i wie pan, że obietnice kandydatów na prezydenta nijak się do tego mają. To dlaczego kandydaci ciągle je składają?

Prezydent jest wybierany w wyborach powszechnych i jesteśmy jako społeczeństwo bardzo do tego przywiązani. Głowa państwa ma istotny wpływ na politykę. To nie jest tylko symbolika. Prezydent ma konstytucyjnie i ustawowo powierzony znaczący zakres spraw państwa i prerogatyw z nimi związanych. Natomiast dla wielu Polaków prezydent jest nawet w sprawach leżących daleko poza jego uprawnieniami postrzegany jako kluczowy podmiot, jeżeli chodzi nie tylko o władzę wykonawczą, ale i władzę publiczną w ogóle. To widać chociażby w korespondencji, która dociera do głowy państwa. Prezydent bywa postrzegany jak ostatnia instancja odwoławcza w różnych sprawach. Nadawcy listów piszą, jakie mają problemy, co im się nie podoba w rozstrzygnięciach władz, sprawach publicznych, nawet niekiedy domagają się zmian personalnych, które nie leżą w kompetencjach prezydenta. Bierze się to po części stąd, że jakkolwiek istotne, to uprawnienia prezydenta określone w konstytucji nie są aż tak szerokie, jak myślą o nich wyborcy. Z drugiej strony dzisiaj dla Polaków jedną z najważniejszych rzeczy jest kwestia bezpieczeństwa i prezydent ma w tym zakresie swoją szczególną odpowiedzialność – stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa. To bezpieczeństwo jest dziś, i słusznie, szeroko postrzegane. Kandydujący na urząd prezydenta siłą rzeczy chcą się wypowiadać w tej sferze, ale też na inne aktualnie gorące tematy publiczne, by pozyskać możliwie jak największe dla siebie poparcie społeczne.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump gra w inną grę, niż to sobie wyobrażają jego polscy zwolennicy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Plus Minus
Mateusz Dobrowolski: „AI pomogła mi stworzyć dokumentację rozwoju”
Plus Minus
Telefon zaufania, słucham…
Plus Minus
„Trucizna”: Dorzucić coś do kociołka
Plus Minus
"Żelazny sen" - nowe wydanie skandalizującej książki Normana Spinrada
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”